"Instytucje unijne w tym względzie działają wobec nas na granicy prawa". Kiełbasiński o KPO
- Prezes PiS mówił, że powinniśmy w taki sposób działać i w taki sposób spierać się z Komisją Europejską, by pieniądze z KPO nie były dla naszej gospodarki zagrożone - mówił w Polskim Radiu 24 Artur Kiełbasiński, redaktor naczelny "Dziennika Bałtyckiego".
2022-11-14, 18:17
- Trzeba stworzyć potężny korpus ochrony wyborów i zmienić prawo, aby metody liczenia były dużo bardziej transparentne i trudniejsze do sfałszowania - tak mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodawał, że trzeba trzymać się centrowych pozycji, nie można też popaść w nagłaśnianie ekstremistów, bo to "zabrało Republikanom zwycięstwo". Między innymi do tych słów odniósł się gość PR24.
Jak wyjaśnił, nie da się odejść od politycznych aspektów krajowej polityki i tego, jaka będzie przyszłość np. Solidarnej Polski w kontekście obozu Zjednoczonej Prawicy. - Jeśli chodzi np. o pieniądze z KPO, czy te z unijnego budżetu w perspektywie na kolejne lata, to są one dla nas niezwykle ważne, dla naszego rozwoju i bezpieczeństwa, dla wyposażenia armii. To są pieniądze, które podniosłyby konkurencyjność naszej gospodarki - wyjaśnił Artur Kiełbasiński.
Dodał, że w jego opinii instytucje unijne w tym względzie działają wobec nas "na granicy prawa", ponieważ nie mamy żadnych nowych czynników związanych ze sporem na linii Warszawa-Bruksela, a umowa dotycząca KPO, nie jest żadnym "dobrodziejstwem" ze strony Komisji Europejskiej. Publicysta podkreślił też, że w momencie podpisywania tej umowy, Polska była "godnym partnerem", kiedy natomiast trzeba, środki wypłaci, okazuje się, iż jest wprost przeciwnie.
Posłuchaj
***
Audycja: "Temat dnia/Gość PR24"
REKLAMA
Prowadzący: Antoni Trzmiel
Gość: Artur Kiełbasiński (red. nacz. Dziennika Bałtyckiego)
Data emisji: 14.11.2022
Godzina: 14:36
REKLAMA
REKLAMA