W Tatrach inwersja. W piątek i w sobotę mróz, trudne warunki turystyczne
Dziennik regionalny "Gazeta Krakowska" zwraca uwagę na utrzymują się w Tatrach i na Podhalu inwersję, czyli zjawisko polegające na tym, że wyżej w górach jest cieplej niż u ich podnóża. Ostrzega, że jutro i w sobotę pogoda się zmieni - w górach ma chwycić mróz. Podkreśla, że warunki do uprawiania turystyki są trudne.
2022-12-01, 17:03
Dziennik pisze, że rano na Kasprowym Wierchu termometry wskazywały dziś minus 0,8 stopnia Celsjusza, w Dolinie Pięciu Stawów Polskich minus 0,6 stopnia, zaś w Poroninie - minus 7,5 stopnia Celsjusza. Natomiast jutro i pojutrze na wysokości około 2000 metrów temperatura spadnie do minus 4-5 stopni, ale będzie odczuwana jako minus 10 stopni.
Trudne warunki turystyczne
"Gazeta Krakowska" przekazuje ostrzeżenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, że warunki do uprawiania turystyki w wyższych partiach Tatr są bardzo trudne. Śnieg na szlakach jest zmrożony i twardy, gdzieniegdzie wystają kamienie.
W wielu miejscach występują oblodzenia, które mogą być pokryte cienką warstwą śniegu. Należy zachować szczególną ostrożność, ponieważ poślizgnięcie w stromym terenie grozi niebezpiecznym w skutkach upadkiem z wysokości. Poruszanie się w takich warunkach, wymaga dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej i posiadania odpowiedniego sprzętu (raki, czekan, kask) oraz umiejętności posługiwania się nim" - przekazuje dziennik za TPN. Tatrzański Park Narodowy ostrzega, że szlak biegnący koło Siklawy jest mocno oblodzony. Odradza korzystanie z niego.
Zamarzające stawy tatrzańskie
"Gazeta Krakowska" ostrzega także przed wchodzeniem na zamarzające stawy tatrzańskie, gdyż warstwa lodu jest bardzo cienka.
REKLAMA
W czwartek pochmurno niemal w całym kraju, tylko w rejonach podgórskich pogodnie i zaświeci słońce. Na wschodzie, północy i w centrum mogą wystąpić słabe opady śniegu.
Temperatura maksymalna od minus 3 stopni Celsjusza w rejonach podgórskich, ok. 2 stopni w centrum kraju, do 3 stopni nad morzem. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, z kierunków wschodnich.
Nawet -9 stopni Celsjusza
W nocy z czwartku na piątek wciąż należy spodziewać się dużego zachmurzenia. Pojawić się mają już jednak większe przejaśnienia, nawet rozpogodzenia. Tam, gdzie się rozpogodzi temperatury spadną.
- Miejscami pojawią się słabe opady śniegu, głównie we wschodniej połowie kraju. Na południowym wschodzie, głównie w województwach: świętokrzyskim, małopolskim, podkarpackim i w południowej części lubelskiego, możliwe są opady marznące. Nad morzem możliwy deszcz ze śniegiem. Będą się tworzyć mgły osadzające szadź, głównie w rejonach podgórskich – powiedziała Tomczuk.
Dodała, że tam, gdzie się rozpogodzi, temperatury spadną. Najniższa, nawet -9 stopni Celsjusza, prognozowana jest na Suwalszczyźnie. Jeśli do spodziewanych rozpogodzeń dojdzie na Pomorzu, to termometry wskażą ok. -6 stopni Celsjusza. W miejscach zachmurzonych od -4 stopni na wschodzie do zera na zachodzie. Nad morzem ma być ok. 1 st. na plusie. Najcieplej powinno być na Helu, 2 stopnie na plusie.
Wiatr będzie na ogół słaby, północno-wschodni i wschodni.
REKLAMA
CZYTAJ WIĘCEJ
Arktyczne powietrze uderzy w Polskę. Uwaga na marznące opady
PAP/IAR/pp
REKLAMA