Zełenski o limicie cen na rosyjską ropę: niepoważny, wynosi 60 USD, Polska i kraje bałtyckie chciały 30
Wołodymyr Zełenski powiedział, że limit cenowy na rosyjską ropę ustalony na poziomie 60 dolarów za baryłkę poziom jest komfortowy dla Moskwy.
2022-12-03, 21:42
- Logika jest oczywista - jeżeli limit cenowy na rosyjską ropę wynosi 60 dolarów zamiast 30, o czym mówiła Polska i kraje bałtyckie, to do rosyjskiego budżetu wpłynie rocznie około 100 miliardów dolarów. Te pieniądze będą przeznaczone nie tylko na wojnę i sponsorowanie innych reżimów oraz organizacji terrorystycznych. Te pieniądze zostaną przeznaczone również na dalsze destabilizowanie dokładnie tych państw, które teraz próbują uniknąć podejmowania poważniejszych decyzji - mówił Zełenski.
Porozumienie ws. limitu cen ropy
Polska była ostatnim krajem, który w piątek zgodził się na maksymalną cenę rosyjskiej ropy, a decyzję uzależniała od spełnienia trzech warunków. Po pierwsze Polska wymusiła na Komisji rozpoczęcie negocjacji w sprawie 9. pakietu sankcji wobec Rosji. Pierwsze konsultacje rozpoczną się w niedzielę (4 grudnia). Po drugie Warszawa zabiegała o jak najniższy pułap cenowy. Początkowo proponowano 70 dolarów za baryłkę, ostatecznie ustalono że będzie to 60 dolarów. - Cena niższa o ponad 14 procent od tej szacowanej ceny rosyjskiej ropy wczoraj - podkreślił w rozmowie z Polskim Radiem ambasador Polski przy Unii Andrzej Sadoś. Kolejny warunek to przejrzysty i dynamiczny mechanizm dostosowania pułapów do wahań rynkowych.
Posłuchaj
- To jest co najmniej 5 procent poniżej ceny rynkowej - dodał ambasador Andrzej Sadoś. Zastrzegł, że punktem odniesienia są ceny podawane w statystykach International Energy Agency, która jest uznaną światową organizacją zajmująca się badaniem cen rynkowych, które różnią się w zależności od miejsca sprzedawania, bo wliczany jest także transport.
REKLAMA
Posłuchaj
Czytaj także:
ms/IAR
REKLAMA