Eksperci: pierwszy kwartał 2023 roku pokaże, co dalej będzie się działo z inflacją i gospodarką
Analizując inflację teraz przede wszystkim powinniśmy patrzeć na inflację bazową a nie konsumencką. Jest ona jednak cały czas wysoka a to od niej będzie zależało jak długo utrzymają się wzrosty cen widoczne w naszych kieszeniach. To też będzie z pewnością miało wpływ na decyzje o podwyższeniu lub nie stąp procentowych w kolejnych miesiącach. Jednak pierwszy kwartał będzie raczej czasem oczekiwania - mówili goście audycji Rządy Pieniądza: Aleksander Łaszek, ekonomista z Deloitte Polska i Marek Kłoczko, prezes Krajowej Izby Gospodarczej.
2023-01-09, 10:00
Goście audycji odnieśli się do danych na temat inflacji za grudzień 2022 roku, która wyniosła 16,6 proc. (konsensus rynkowy wynosił 17,3 proc.), co oznacza spadek o niecały punkt procentowy w stosunku do listopada. Komentowali także decyzję Rady Polityki Pieniężnej o pozostawieniu w styczniu stóp procentowych na dotychczasowym poziomie 6,76 proc.
- Jeśli chodzi o inflację to na pewno daje się zauważyć pewną stabilizację. Z jednej bowiem strony inflacja konsumencka spadła nawet bardziej od oczekiwań, ale bazowa wzrosła. Nie jest więc tak, że zaczął już bardzo pozytywny trend spadku inflacji - powiedział Marek Kłoczko.
Czy waloryzacja emerytur wstrzyma dobry trend?
W jego opinii w najbliższym czasie ceny będą zależały od dwóch czynników. Pierwszy to sytuacja na świecie oraz to czy obecne uspokojenie cen na rynku paliw i żywności jest stałe czy tylko chwilowe. Drugi czynnik to działania rządu w roku wyborczym.
- Czy rok wyborczy zacznie skutkować dosypywaniem koksu do pieca inflacyjnego? – pytał Marek Kłoczko wskazując np. na 13 czy 14 emerytury.
Jak podkreślał, gdy te pieniądze, a w zasadzie już podwyżka emerytur spowodowana waloryzacją na poziomie kilkunastu procent spowoduje, że te pieniądze znajdą się na rynki i nie będą pozytywnie wpływały na obniżanie inflacji. Podsumowując ocenił, że do ostatecznej stabilizacji inflacji na pewno nie dojdzie w pierwszym półroczu tego roku choć dojścia jej do poziomu 20 proc. nie przewiduje, choć jest to, jak zaznaczył raz jeszcze, zależne też od decyzji podejmowanych przez rządzących. Wiele zależy też od koniunktury w Chinach, nadziei, że ta gospodarka się odbije po otwarciu po pandemii Covid 19.
Co dalej z inflacją?
W opinii Aleksandra Łaszka odniesieniem do komentowania walki z inflacją może być ankieta NBP, w której pojawia się konsensus, że w tym roku stopy procentowe nie będą zmieniane. Wskazał też, że obniżenie VAT i akcyzy, które miało miejsce w minionym roku w wypadku paliw, energii, żywności miało efekt jednorazowy. Gdy podatku zostają przywrócone będzie on taki sam – jednorazowy. Będzie to dotyczyło również przywrócenia wyższych stawek VAT na żywność w przyszłym roku czego rynek się spodziewa.
- Inflacja zaś to wzrost cen rok do roku. Dlatego należy patrzeć na te ruchy przede wszystkim z punktu widzenia popytu w gospodarce. Obniżanie VAT lub akcyzy i nie podwyższanie innych podatków powoduje że państwo się zadłuża żeby zwiększyć wydatki co zwiększa popyt w gospodarce. Gdy jest on większy niż podaż to mamy inflację. Tak było w 2022 r. Kupowaliśmy więcej niż gospodarka wyprodukowała – wyjaśniał Aleksander Łaszek.
REKLAMA
Zaznaczył, że według projekcji NBP luka popytowa ma już być ujemna. Jednak, jak podkreślił, "NBP nie robi projekcji gospodarczej lecz zakłada, że taka polityka gospodarcza jak jest będzie utrzymana". To zaś nie uwzględnia decyzji politycznej przed wyborami. Analitycy jedynie zgadują czy będą dodatkowe wydatki.
Goście "Rządów Pieniądza" byli zgodni co do tego, że kolejnych miesiącach nie dojdzie do podwyżek stóp procentowych.
- Należy odczekać jeszcze 2-3 miesiące, aby zobaczyć co dzieje się z inflacją bazową oraz z tym czy zatrzymanie akcji kredytowej ze względu na obecne stopy procentowe nie będzie dusiło inflacji bazowej bardziej niż się to dziś wydaje – mówił Marek Kłoczko.
Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.
REKLAMA
Posłuchaj
PR24/Anna Grabowska/sw
REKLAMA