Napad na sklep w Kobyłce. Do sieci trafiło drastyczne nagranie z monitoringu
Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nocnego napadu na sklep w Kobyłce pod kątem usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznych narzędzi. W trakcie napadu śmiertelnie ugodzony został nożem jeden z napastników. Tymczasem w mediach społecznościowych opublikowano film z monitoringu. Uwaga, nagranie jest drastyczne.
2023-01-10, 17:50
W mediach społecznościowych zostało opublikowane nagarnie z monitoringu obrazujące przebieg napadu na sklep w Kobyłce. Widać na nim, jak jeden z napastników szamocze się z właścicielem sklepu, który w pewnej chwili chwyta za nóż i dźga nim zamaskowanego mężczyznę.
Drugi bandyta celuje z broni do walczącego ze złodziejem mężczyzny, próbując wyzwolić swojego kompana. Po chwili szarpaniny zamaskowani mężczyźni wybiegają ze sklepu.
Napad na sklep w Kobyłce
Do napadu doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Wokół wszystko było zamknięte. Sklep, na który napadło dwóch mężczyzn, działa pod szyldem jednej z popularnych sieci handlowych. Piętrowy budynek, w którym się znajduje, jest położony obok stacji kolejowej.
Nagranie z monitoringu ze sklepu w Kobyłce:
Jak przekazała prokurator Katarzyna Skrzeczkowska dwóch napastników w kominiarkach weszło do sklepu ok. godz. 23.30. - Jeden z nich miał broń palną. Drugi metalową rurkę. W środku zastali pracownicę sklepu. Jeden z mężczyzn próbował ukraść pieniądze.
REKLAMA
Wtedy wyszedł właściciel sklepu. Doszło do szamotaniny i właściciel ugodził jednego z napastników nożem, po czym napastnicy uciekli - podała Skrzeczkowska.
Znaleziono ciało jednego z napastników
Jak informowała wcześniej policja, w okolicach dworca PKP znaleziono ciało jednego z mężczyzn. - Niestety, nie udało się go uratować - mówiła asp. Monika Kaczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Wołominie.
Na miejscu śledczy zabezpieczyli nóż i metalową rurkę, a prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie usiłowania rozboju z użyciem niebezpiecznych narzędzi. - Przesłuchano już właściciela sklepu - podała prokurator Katarzyna Skrzeczkowska. Dodała, że policja wciąż szuka drugiego napastnika.
Czytaj również:
PAP,Twitter,pkur
REKLAMA