"Mam nadzieję, że będzie szybko procedowana w Senacie". Marek Ast o ustawie o SN

Szef sejmowej komisji sprawiedliwości Marek Ast powiedział, że "ma nadzieję, że marszałek Senatu Tomasz Grodzki bardzo szybko skieruje ustawę o SN do procedowania i że szybko będziemy mieli pod nią podpis prezydenta". Dodał, że ewentualne poprawki Senatu "Solidarna Polska będzie razem z nami odrzucać".

2023-01-13, 14:49

"Mam nadzieję, że będzie szybko procedowana w Senacie". Marek Ast o ustawie o SN
Marek Ast (PiS): mam nadzieję, że ustawa o Sądzie Najwyższym szybko będzie procedowana w Senacie. Foto: PAP/Mateusz Marek

W piątek Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która według autorów ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską środków z KPO.

- Cieszę się, że ustawa została uchwalona, czekamy na pracę w Senacie. Mam nadzieję, że pan marszałek Grodzki bardzo szybko skieruje tę ustawę do procedowania i że szybko będziemy mieli podpis prezydenta - powiedział po głosowaniu szef sejmowej komisji sprawiedliwości Marek Ast (PiS).

Zapytany, co się stanie, jeśli zgodnie z zapowiedziami opozycji Senat przyjmie poprawki do ustawy, odpowiedział, że ma nadzieję, że "te poprawki Senatu, które będą daleko idące i będą zmieniały kształt tej ustawy, zostaną odrzucone".

- Solidarna Polska będzie z nami odrzucać te poprawki - zapowiedział.

REKLAMA

Dylemat prezydenta

Na pytania dziennikarzy o podpis prezydenta pod przyjętą ustawą Ast odpowiedział, że "prezydent pewnie będzie miał dylemat". - Z jednej strony priorytetem są środki dla Polski i prezydent o tym wie, z drugiej strony jest kwestia prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości - powiedział Ast i podkreślił, że to nie PiS stawia prezydenta przed dylematem, ale czynią to okoliczności.

Ustawa trafi do Senatu. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki powiedział w piątek, że nie wyklucza, że zwoła posiedzenie jeszcze w styczniu, choć kolejny termin planowany był na 8 lutego.

W piątek w Sejmie za uchwaleniem noweli o SN zagłosowało 203 posłów, 52 było przeciw - m.in. wszyscy posłowie Solidarnej Polski, a 189 osób wstrzymało się od głosu - w tym 122 posłów KO.

Czytaj także:

Wniesiony w grudniu przez posłów PiS projekt nowelizacji ustawy o SN ma według autorów wypełnić wymagania z wiązane z kluczowym "kamieniem milowym" warunkującym uruchomienie przez Komisję Europejską środków na KPO. Zgodnie z projektem sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał NSA, a nie Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN. Projekt przewiduje też poszerzenie zakresu tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, który mogłaby inicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd. Projekt uzupełnia także badania podczas testu o przesłankę ustanowienia sędziego "na podstawie ustawy".

Założenia projektu były negocjowane podczas rozmów ministra ds. UE Szymona Szynkowskiego vel Sęka w Brukseli. Sejm miał zająć się projektem w grudniu ubiegłego roku, ale został on zdjęty z porządku obrad. Wcześniej prezydent Andrzej Duda oświadczył, że nie uczestniczył w przygotowaniu projektu ani go z nim nie konsultowano. Zapowiedział, że nie zgodzi się na rozwiązania godzące w system konstytucyjny ani nie pozwoli, aby do polskiego systemu prawnego został wprowadzony jakikolwiek akt prawny, który będzie podważał nominacje sędziowskie albo pozwalał komukolwiek je weryfikować.

Zobacz także: Rafał Bochenek w Polskim Radiu

dz/PAP, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej