Sankcje energetyczne są dla Rosji najbardziej dotkliwe. "Spowalniają maszynę wojenną"
Najbardziej dotkliwe dla Rosji są sankcje energetyczne, gdyż jest to główne źródło dochodu dla rosyjskiego budżetu - powiedział Valdis Domborvskis, komisarz UE ds. handlu, podczas debaty na temat scenariuszy dla Rosji w 2023 r. podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos. Była to jedna z ostatnich debat kończącego się Forum.
2023-01-20, 11:49
Według Valdisa Dombrovskisa w chwili obecnej najważniejsze jest, aby utrzymać pomoc dla Ukrainy i politykę sankcji wobec Rosji. Pokreślił, że skuteczności sankcji dowodzi zeszłoroczna recesja rosyjskiej gospodarki, która w 2023 r. będzie jeszcze większa - nawet pomimo rekordowych cen surowców energetycznych.
- Sankcje nie są celem samym w sobie i same nie zdecydują o wojnie na Ukrainie - stwierdził uczestniczący w debacie Mikulas Bek, minister ds. europejskich Czech.
- To, ile będzie pakietów sankcji, zależy od postępowania Rosji. One dają dam czas, aby zwiększyć nasze możliwości obronne i przebudować naszą infrastrukturę energetyczną.
Potrzebujemy więcej połączeń północ-południe, a nie wschód-zachód - ocenił czeski polityk.
REKLAMA
"Sankcje powinny być mocniejsze"
Mikulas Bek powiedział również o zawiązywaniu się swego rodzaju nowej koalicji we wschodniej i północnej Europie, złożonej z takich krajów, jak Polska, Czechy, Słowacja, kraje bałtyckie, Dania, Holandia, Wielka Brytania, a także Finlandia i Szwecja.
- Ta współpraca pomaga w promowaniu agendy sankcji na Rosję - powiedział Czech.
- Nie wierzę w nic, co Rosjanie mówią o statystykach. Według mnie sankcje są skuteczne, ale powinny być jeszcze mocniejsze - dodał amerykański ekonomista Kenneth Rogoff.
- Najważniejsze sankcje to oczywiście te, które spowalniają rosyjską maszynę wojenną - podkreślił.
REKLAMA
Amerykanin zaznaczył, że było mało przykładów w historii, kiedy sankcje doprowadziły do zmiany reżimu, ale jednak takie przypadki miały miejsce. W tym kontekście podał przykład Republiki Południowej Afryki, na którą nakładano sankcje w związku z walką z apartheidem.
"Kto poda mu rękę?"
- Rosja prawdopodobnie przygotowuje następną ofensywę, więc ważne jest, aby szybko dostarczyć Ukrainie potrzebne uzbrojenie - podkreśliła Karin von Hippel, dyrektorka brytyjskiego think tanku Royal United Services Institute.
- Jeśli nawet Putin zostanie u władzy po zwycięstwie Ukrainy w wojnie, to będzie to duże wyzwanie dla krajów Zachodu. Kto z przywódców, nawet po podpisaniu pokoju, poda mu rękę, która jest splamiona krwią? - dodała ekspertka.
PR24.pl, IAR, PAP, DoS
REKLAMA
REKLAMA