"Jakie haki mają na was ruscy?". Dyskusja z politykiem PO ws. słów Radosława Sikorskiego

Podczas programu w TVP Info, Robert Kropiwnicki z Platformy Obywatelskiej został zapytany o słowa swojego partyjnego kolegi Radosława Sikorskiego nt. tego, że polski rząd mógł rozważać rozbiór Ukrainy. Polityk nie tylko nie potępił słów byłego szefa MSZ, ale także bronił go.

2023-01-29, 14:46

"Jakie haki mają na was ruscy?". Dyskusja z politykiem PO ws. słów Radosława Sikorskiego
Politycy starli się komentując słowa Radosława Sikorskiego. Foto: PAP/Mateusz Marek; PAP/Andrzej Lange

Radosław Sikorski został zapytany w Radiu Zet, czy wierzy w to, że rząd PiS myślał przez chwilę o rozbiorze Ukrainy. - Myślę, że miał moment zawahania w pierwszych 10 dniach wojny, gdy wszyscy nie wiedzieliśmy, jak ona pójdzie, że może Ukraina upadnie. Gdyby nie bohaterstwo (prezydenta Ukrainy Wołodymyra) Zełenskiego i pomoc Zachodu, różnie mogło być - odpowiedział Sikorski.

Obrona partyjnego kolegi

Zdaniem Roberta Kropiwnickiego Radosław Sikorski chciał tylko powiedzieć, że polski rząd zaspał z pomocą Ukrainie. - Przez 10 dni zastanawialiśmy się co robi polski rząd, bo na pewno nie pomaga Ukrainie - mówił polityk PO. Informacje te zostały już zdementowane przez Michała Dworczyka, który przedstawił że pomoc z polski docierała na Ukrainę jeszcze przed wybuchem konfliktu. Ostatni samolot został wysłany w dzień poprzedzający rosyjską agresję.

Na postawę polityka PO zareagował Adam Andruszkiewicz z PiS. - Pan Sikorski i pan - kłamiecie bezczelnie, że przez 10 dni rząd był na wakacjach, tylko że już drugiego dnia inwazji premier Morawiecki był w Berlinie, gdzie organizował międzynarodową pomoc, bo krajowa już szła, dla Ukrainy m.in. broń. W Berlinie przywoływał do porządku niemieckiego kanclerza i dzięki temu polskiemu rządowi udało się bardzo szybko zorganizować międzynarodową pomoc dla Ukrainy - powiedział minister.

- Polska dzięki postawie i społeczeństwa i rządu zyskała renomę na arenie międzynarodowej. Sami Ukraińcy przyznali, że gdyby nie Polska w tych pierwszych dniach konfliktu, to by ich nie było. I teraz pojawia się Sikorski w mediach i zaczyna Polskę opluwać dostarczając narracji propagandzie rosyjskiej, która to propaganda go cytuje i chwali: "zobaczcie: nasza narracja o tym że Polska chce zająć zachodnią Ukrainę jest prawdziwa, bo to potwierdza nawet pan Sikorski". Trzeba być skończonym kretynem albo wybitnym cynikiem politycznym, żeby tego typu teksty rzucać w przestrzeni medialnej i i ich bronić. Co mówię do pana, bo wystarczyło żeby pan, p. Tusk przeprosili i usunęli pana Sikorskiego - dodał.

REKLAMA

Czytaj także:

Argumenty Adama Andruszkiewicza nie przekonały Roberta Kropiwnickiego i ten powiedział, że to obóz rządzący powinien przeprosić za Mateusza Morawieckiego i "okradanie Polaków". 

- Jakie haki mają na was ruscy, że takie rzeczy opowiadacie? Pamięta pan jaką aferę wywołał Sikorski wpisem odnośnie Nord Stream? Dostarczył Rosji broni w wojnie propagandowej przeciwko NATO i Polsce. Wszyscy mówili, że Sikorski działa przeciwko NATO. I po kilku miesiącach wyskakuje z pudełka i znowu robi to samo. Czy ruscy mają na was jakieś haki, że wypuszczają waszych polityków w takich sytuacjach? - odpowiedział na te słowa Adam Andruszkiewicz.

dz/tvp.info

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej