Premier League: rekord na koniec okna. Enzo Fernandez przeszedł do Chelsea

Argentyński pomocnik Enzo Fernandez został nowym zawodnikiem Chelsea. Londyński klub zapłacił Benfice za mistrza świata z Kataru aż 106 milionów funtów, a Fernandez stał się najdroższym piłkarzem w historii Premier League.

2023-02-01, 07:52

Premier League: rekord na koniec okna. Enzo Fernandez przeszedł do Chelsea
Premier League: rekord na koniec okna. Enzo Fernandez przeszedł do Chelsea . Foto: Forum/imago sport/Moritz Mueller

Enzo Fernandez trafił do Europy zaledwie pół roku temu. Wówczas Benfica zapłaciła River Plate 14 milionów euro. Argentyński pomocnik szybko stał się gwiazdą lidera portugalskiej ekstraklasy.

22-latek z doskonałej strony pokazał się także na mistrzostwach świata w Katarze, gdzie był jednym z czołowych graczy reprezentacji Argentyny, która po 36 latach odzyskała tytuł najlepszej drużyny globu. Enzo Fernandez został wybrany najlepszym młodym zawodnikiem mundialu.

Jest przełom. Enzo Fernandez piłkarzem Benfiki

Po powrocie z mundialu Enzo Fernandez usiłował wymusić na władzach "Orłów" zgodę na transfer do klubu z zachodniego Londynu. Argentyńczyk opuścił nawet trening Benfiki, jednak portugalscy działacze i tak odrzucali kolejne oferty Chelsea. We wtorek, podczas ostatniego dnia okna transferowego w czołowych ligach Europy, doszło do przełomu.

Choć Enzo Fernandez nie został jeszcze zaprezentowany w nowych barwach, jego transfer został dopięty. O odejściu swojej gwiazdy w oświadczeniu poinformowała bowiem Benfica.

REKLAMA

Co więcej, rekordowa ma być kwota transferu młodego Argentyńczyka. Angielski klub zdecydował się bowiem aktywować sumę odstępnego wpisaną w kontrakcie piłkarza.

Chelsea ma zapłacić Benfice aż 106 milionów funtów - to najwyższy transfer w dziejach Premier League. Dotąd najdroższym piłkarzem w historii angielskiej ekstraklasy był Jack Grealish, za którego przed 2,5 roku Manchester City zapłacił Aston Villi o sześć milionów funtów mniej.

Chelsea szaleje na rynku transferowym

Pozyskanie Fernandeza nie jest zresztą jedynym dużym transferem "The Blues" poczynionym zimą. Londyński klub pozyskał też m.in. Ukraińca Mychajło Mudryka z Szachtara Donieck, Francuza Benoit Badiashile'a z AS Monaco czy Portugalczyka Joao Felixa z Atletico Madryt. Chelsea zapewniła sobie też letnie transfery Francuzów: Christophera Nkunku z RB Lipsk oraz Melo Gusto z Olympique Lyon. Obaj wiosnę spędzą jednak w dotychczasowych klubach.

REKLAMA

Zimowe zmiany w składzie to konsekwencja rewolucji kadrowej pod wodzą nowego właściciela Todda Boehly'ego.

Już latem Chelsea była bardzo aktywna na rynku, pozyskując m.in. Raheema Sterlinga, Hiszpana Marca Cucurellę, Francuza Wesleya Fofanę, Senegalczyka Kalidou Koulibaly'ego czy Gabończyka Pierre'a-Emericka Aubameyanga.

Licząc lato i zimę, londyńczycy wydali na wzmocnienia aż 700 milionów euro.

REKLAMA

Póki co, nowe transfery nie sprawiły jednak, by Chelsea walczyła o mistrzostwo Anglii. Wprost przeciwnie, nękani kontuzjami podopieczni Grahama Pottera w tabeli Premier League zajmują dopiero 10. miejsce, tracąc do prowadzącego Arsenalu aż 21 punktów.

Zimowe wzmocnienia mają więc pomóc w walce o miejsce w najlepszej czwórce rozgrywek, premiowanej grą w kolejnym sezonie Lidze Mistrzów.

Czytaj także:

REKLAMA

/empe

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej