Piotr Świerczewski o wyborze Fernando Santosa: zobaczymy, czy osiągnie więcej od Michniewicza

2023-01-26, 16:00

Piotr Świerczewski o wyborze Fernando Santosa: zobaczymy, czy osiągnie więcej od Michniewicza
Fernando Santos został nowym selekcjonerem piłkarskiej reprezentacji Polski. Na stanowisku zastąpił Czesława Michniewicza. Jak poradzi sobie Portugalczyk?. Foto: FORUM/MARCELO DEL POZO/Reuters

Portugalczyk Fernando Santos został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski i na tym stanowisku zastąpił Czesława Michniewicza. - Mnie interesują wyniki. Jak będą lepsze od tych, które miał Michniewicz, to znaczy, że to był bardzo dobry ruch prezesa Cezarego Kuleszy - mówi w rozmowie z PolskieRadio24.pl Piotr Świerczewski, 70-krotny reprezentant i wicemistrz olimpijski z 1992 roku. 

We wtorek na PGE Narodowym w Warszawie prezes PZPN Cezary Kulesza ogłosił nowego selekcjonera reprezentacji Polski, którym został Fernando Santos

Piotr Świerczewski o wyborze Fernando Santosa. "Chyba ktoś pomylił priorytety"

- Nie mogę dzisiaj powiedzieć, czy to jest dobry trener. Po co mam tak mówić? Fernando Santos przejmuje średnią reprezentację i zobaczymy czy osiągnie z nią więcej niż np. zwolniony Czesław Michniewicz. Ocenię go dopiero po wynikach. Na dzisiaj - fajny facet - mówi Świerczewski w kwestii wyboru trenera Biało-Czerwonych. 

Pierwsze wrażenie po konferencji prasowej na PGE Narodowym? - Dla mnie jak każdy. Kocha papieża, dzień dobry, kocham was wszystkich i super jest w Polsce. To jest bajer. Ja go za to nie oceniam. Mnie interesują wyniki. Jak będą lepsze od tych, które miał Michniewicz, to znaczy, że to był bardzo dobry ruch prezesa Cezarego Kuleszy - tłumaczy były piłkarz m.in. SC Bastii czy Olympique Marsylii.

Piotr Świerczewski zastanawia się co w przypadku, gdy gra reprezentacji Polski nie ulegnie znacznej poprawie, niż za kadencji wcześniejszych trenerów. - Pytanie, co będzie, jak pojawią się słabsze wyniki? Przecież my nie mamy reprezentacji, która trzęsie całą Europą. Jesteśmy na średnim poziomie i z takimi drużynami sobie radzimy. Z lepszymi nie dajemy rady, bo po prostu nie mamy takich piłkarzy. Tu nie trener jest najważniejszy. Chodzi o szkolenie młodzieży, żebyśmy za kilka lat mieli mocną kadrę. Wydaje mi się, że chyba ktoś pomylił priorytety - podkreślił.

Jak były kadrowicz ocenia CV Fernado Santosa? 68-latek ma na swoim koncie mistrzostwo Europy i wygraną w pierwszej edycji Ligi Narodów. - Nie no, trenera to my mamy super. Pamiętajmy jednak, że on prowadził Portugalczyków, gdzie większość gra w najlepszych klubach Europy. My tak naprawdę mamy tylko kilku piłkarzy, którzy grają w najlepszych klubach Europy. Powinniśmy mieć zdecydowanie więcej. Ja nie chcę tutaj oczywiście nikogo obrażać, ale mamy tylko Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie, Arkadiusza Milika i Wojciecha Szczęsnego w Juventusie oraz Piotra Zielińskiego w Napoli. To jest ta wyraźna różnica w przeciwieństwie do Portugalii - przyznał Piotr Świerczewski.

"Po co zmieniliśmy coś, co funkcjonowało dobrze"

Celem, jaki postawił przed Santosem prezes PZPN, jest awans na Euro 2024. - Chyba nigdy nie mieliśmy tak prostej grupy eliminacyjnej. Do tego wychodzą dwie drużyny, a trzecia gra baraż. Przecież nie awansować z takiej grupy, to ja nie wiem. Każdy chyba, kto byłby trenerem, zdołałby awansować. Wydaje mi się, że trochę lepsi jesteśmy od grupowych rywali [Czechy, Albania, Wyspy Owcze i Mołdawia - przyp. red]. Zobaczymy wkrótce - mówi wielokrotny reprezentant Polski.

Piotr Świerczewski przyznał w rozmowie z PolskieRadio24.pl, że jest zaskoczony zmianą selekcjonera kadry. - My w starciach z Francją, Niemcami, Włochami czy Holandią nawet jak zatrudnimy trzech takich trenerów jak Santos, to nam nic nie da. Nie mamy takich zawodników. Dlatego się dziwię, po co zmieniamy coś, co funkcjonowało dobrze. No ale jak taka jest decyzja prezesa, no to ok - stwierdził.

Liczy się wynik

Nie jest tajemnicą, że temat zmiany trenera kadry był mocno obecny w mediach, które krytykowały Biało-Czerwonych i Czesława Michniewicza zaraz po odpadnięciu z mundialu. - Mediom nie podobało się to, jak gramy, ale wszyscy zapomnieli, że gra się na wynik. My nie dostajemy not za styl, tylko za wyniki. Pieniądze otrzymaliśmy za wyjście z grupy i to nie małe - dodał.

Fernando Santos będzie miał za zadanie między innym wywalczenie awansu w ramach el. Euro 2024Biało-Czerwoni rozpoczną eliminacje 24 marca z Czechami na wyjeździe, a trzy dni później spotkają się u siebie z Albanią. W tej stawce są także niżej notowane Wyspy Owcze i Mołdawia. Na turniej w Niemczech awansują dwie drużyny z grupy.

- Poczekajmy i zobaczymy, czy Fernando Santos odmieni naszą reprezentację - mówi 50-latek.

Polacy pozostawali bez trenera od 1 stycznia, kiedy to wygasła umowa z Czesławem Michniewiczem.

>>> Fernando Santos selekcjonerem reprezentacji Polski. Więcej o nowym trenerze Biało-Czerwonych <<< 

Były reprezentant Polski Jakub Wawrzyniak o zatrudnieniu Fernando Santosa jako selekcjonera kadry:

Czytaj także:

Polskieradio24.pl


Rozmawiał Mateusz Brożyna, PolskieRadio24.pl

Polecane

Wróć do strony głównej