Chiński balon wleciał w przestrzeń powietrzną USA. Pekin przyznaje: to nasz statek powietrzny
Chiny przyznały, że to ich - jak określono - "statek powietrzny" znajduje się nad terytorium Stanów Zjednoczonych. Wcześniej amerykański departament obrony poinformował, że co najmniej od czterech dni nad terytorium USA przemieszcza się chiński balon szpiegowski. Chiny zaprzeczyły jednak, jakoby jednostka miała służyć do takich celów.
2023-02-03, 17:21
Chińskie MSZ w specjalnym oświadczeniu poinformowały, że jednostka - ze względu na silne prądy powietrzne i ograniczone możliwości kontroli trasy jej przelotu - zboczyła z oryginalnego kursu. Chińskie władze wyraziły ubolewanie i zapowiedziały współpracę z USA mającą na celu wyjaśnienie tego
incydentu.
Posłuchaj
Chiny przyznają: to nasz statek powietrzny. Relacjonuje Tomasz Sajewicz (IAR) 0:47
Dodaj do playlisty
Urzędnicy Pentagonu, na których powoływała się Agencja Reutera, przekonywali dziś, że tajemnicza jednostka to jednak chiński balon szpiegowski, poruszający się ponad wysokością przelotową samolotów cywilnych i wojskowych. Amerykańskie media podają, że z powodu incydentu - mającą się rozpocząć już w niedzielę wizytę w Pekinie - odwołał amerykański sekretarz stanu.
Zobacz także:
- USA: kongresmen ostrzega przed wojną z Chinami. "Musimy być przygotowani"
- Chiny drażnią Tajwan. Kilkadziesiąt wojskowych samolotów naruszyło strefę identyfikacji
dn/IAR
REKLAMA
REKLAMA