Eksperci: amerykańskie inwestycje w energetykę i udział w odbudowie Ukrainy będą dobrymi impulsami dla polskiej gospodarki

Goście audycji rozmawiali o tym, na ile wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych w naszym kraju wiąże się z kwestiami biznesowymi, poza oczywistym elementem uwiarygodniania bezpieczeństwa inwestycji w Polsce.

Amerykański biznes jest szczególnie zainteresowany rozwojem polskiej energetyki, jej transformacją, do tego logistyką oraz IT. Jak podkreślają ekonomiści, w niektórych branżach Polska przejęła projekty inwestycyjne amerykańskich inwestorów lokalizowane w Europie Środkowej i Wschodniej. Niemal połowa amerykańskiego kapitału w Polsce jest ulokowana w sektorze przemysłu, np. produkcji części dla przemysłu motoryzacyjnego czy lotniczego. Zyski są tutaj reinwestowane.

Zbyt mało rozmów o biznesie?

- Wprost nie usłyszeliśmy w wystąpieniu prezydenta Bidena wiele o gospodarce. Nasza specyfikacja jest taka, że uważamy, iż dyplomacja i biznes się rozdzielają, natomiast cały cywilizowany świat robi to razem. Jeżeli jest okazja do spotkania to w naturalny sposób porusza się też istotne  zagadnienia gospodarcze. My mamy sporo pomysłów, które możemy realizować razem z Amerykanami. I nie jest to tylko zakup uzbrojenia, ale też np. energetyka na wielu polach. Inwestycje amerykańskie w Polsce dotyczą wielu części naszej gospodarki – mówił Piotr Soroczyński.

Zaznaczył, że rozmów kuluarowych o biznesie na pewno było sporo.

Mateusz Walewski stwierdził, że od początku pełnoskalowej inwazji rosyjskiej na Ukrainie jest to "największy czynnik ryzyka dla procesów gospodarczych w Europie i na świecie. Gdyby nawet więc ani jedno słowo o gospodarce nie padło, co nie jest możliwe, to i tak wizyta amerykańskiego prezydenta jest o gospodarce o gospodarce".

- Bezpieczeństwo fizyczne zapewniane przez nasze członkostwo w NATO, którego gwarantem dla nas są Stany Zjednoczone jest podstawą stabilnego rozwoju gospodarczego. To jaka będzie przyszłość Ukrainy, rezultat wojny jest dla naszej gospodarki najważniejszym czynnikiem decydującym o tym jak będziemy się rozwijać w ciągu najbliższych 30 lat. Stąd cała ta wizyta prezydenta Bidena jest o gospodarce – argumentował Mateusza Walewski.

Podkreślił, że choć wojna na Ukrainie rwa to już musimy myśleć o jej odbudowie. Musimy być na nią gotowi tak na poziomie państwa jak i poszczególnych przedsiębiorców, którzy powinni nawiązywać bezpośrednie kontakty na Ukrainie. Jak zauważył, już robi to biznes niemiecki czy francuski, już mówi o tym sam prezydent Zełenski.

Rośnie wymiana handlowa z Ukrainą

Piotr Soroczyński przypomniał, że nasza wymiana handlowa z Ukrainą w czasie wojny wzrosła. Kraj ten nie jest w stanie wyprodukować a swoje potrzeby tyle, ile w czasie pokoju. Widać to chociażby w ukraińskich sklepach. Gdzie jest więcej naszych towarów, możemy pojawić się na budowach, chociażby zburzonych domów, gdzie będą potrzebne polskie materiały, ale też ludzie.

Jakie dane produkcji przemysłowej?

Goście audycji odnieśli się również do danych GUS o produkcji przemysłowej w Polsce, która w styczniu 2023 r. wzrosła rok do roku o 2,6 proc, ale wobec grudnia 2022 r spadła o 2,5 proc.

Piotr Soroczyński zaznaczył, że w styczniu 2022 r. mieliśmy aż 18 proc. wzrost produkcji przemysłowej, ale było to wielkie po pandemiczne odbicie. A mimo to teraz wypracowaliśmy wzrost ponad nie. Uznał, że taka sytuacja jest w obecnej chwili oczywistością.

Mateusz Walewski ocenił ten spadek jako miękkie lądowanie, jako spowolnienie ale na pewno nie recesję. Zauważył, że widać poprawę jeśli chodzi o liczbę branż, które notują oprawę. Jest ich już ok. 70 proc., a miesiąc wcześniej było 50 proc., natomiast na pewno na produkcję negatywnie spada znacznie słabnąca konsumpcja.

Audycję prowadziła Anna Grabowska, zapraszamy do jej wysłuchania.

Posłuchaj

Piotr Soroczyński z KIG i Mateusz Walewski z BGK komentują gospodarcze znaczenie wizyty prezydenta Bidena w Polsce ( "Rządy Pieniądza" Anna Grabowska PR24) 22:00

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

PR24/Anna Grabowska/sw