Białoruś znów prowokuje. Informuje o kolejnych manewrach swoich wojsk

Celem ćwiczeń jest sprawdzian gotowości jednostek do działań w zakresie rozmieszczania i funkcjonowania punktów dowodzenia poza miejscami stałej dyslokacji, "doskonalenie gotowości bojowej i mobilizacyjnej terytorialnych struktur służby granicznej".

Elementem ćwiczeń ma być "wzmocnienie ochrony odcinków granicy, wykrycie, blokowanie i likwidacja formacji zbrojnych, walka z grupami dywersyjnymi".

"Dynamiczna sytuacja"

"Według scenariusza stworzona została trudna, dynamiczna sytuacja, która pozwoli maksymalnie przećwiczyć interoperacyjność działania oddziałów" – podano.

W komunikacie nie uściślono, czy chodzi o konkretne odcinki granicy. Przekazano, że ćwiczenia rozpoczęły się 17 lutego i mają potrwać dwa tygodnie.

REKLAMA

Oskarżenia wobec Ukrainy

We wtorek przedstawiciel białoruskiego ministerstwa obrony mówił o "wysokim zagrożeniu prowokacjami ze strony ukraińskiej".

Komentując te wypowiedzi, doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak powiedział agencji Reutera, że "Białoruś nasila agresywną i militarystyczną retorykę w przededniu pierwszej rocznicy rosyjskiej pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę, jednak Kijów nie widzi przy tym bezpośredniego zagrożenia ze strony północnego sąsiada".

• MSZ Ukrainy przestrzega Mińsk przed udziałem w wojnie. "Nie mamy agresywnych zamiarów wobec Białorusi"
• Białoruś: wspólne ćwiczenia wojskowe z Rosją trwają na wszystkich lotniskach
• Kolejna faza mobilizacji w Rosji. Na front mają trafić studenci studiów dziennych

REKLAMA

Zobacz: Krzysztof Szczerski, ambasador Polski przy ONZ w Programie 1 Polskiego Radia

PAP/pp