Prześladowania Polaków na Białorusi. Andrzej Poczobut złożył apelację od wyroku

Andrzej Poczobut, dziennikarz i działacz Związku Polaków na Białorusi, złożył apelację od wyroku - poinformowało Radio Swaboda. Na początku lutego sąd obwodowy w Grodnie skazał Andrzeja Poczobuta na 8 lat więzienia o zaostrzonym rygorze. Oskarżono go o rzekome "podsycanie nienawiści społecznej" i "zadawanie szkody bezpieczeństwu narodowemu". Prawdziwą przyczyną ukarania była jego działalność społeczna.

2023-03-01, 21:06

Prześladowania Polaków na Białorusi. Andrzej Poczobut złożył apelację od wyroku
Białoruś. Andrzej Poczobut złożył apelację na wyrok. Foto: CCTV/kadr z wideo

Radio Swaboda, białoruska redakcja Radia Wolna Europa, powiadomiło również, że Poczobut w liście do bliskich prosił o przekazanie podziękowań za pamięć o nim "jak największej liczbie ludzi".

Rodzina potwierdziła również, że Poczobut odwołał się od wyroku sądu, który zapadł w Grodnie 8 lutego. W liście więzień polityczny przekazał także, że przez tydzień był przetrzymywany w jednoosobowej celi. Poczobut przebywa w areszcie w Grodnie, gdzie najprawdopodobniej pozostanie do momentu rozpatrzenia apelacji przez Sąd Najwyższy.

49-letni Andrzej Poczobut, działacz polskiej mniejszości, członek władz Związku Polaków na Białorusi i znany dziennikarz z Grodna, został zatrzymany w marcu 2021 r. i od tamtej pory stale przebywa w areszcie.

Poczobut "miał wzywać do działań na szkodę Białorusi"

Proces Poczobuta rozpoczął się 16 stycznia i toczył się przed sądem obwodowym w Grodnie. Rozprawy były utajnione, o czym zdecydował sędzia Dzmitryj Bubienczyk na wniosek prokuratora.

REKLAMA

Według białoruskiego sądu Poczobut miał "wzywać do działań na szkodę Białorusi" za pośrednictwem publikacji w mediach i internecie, a także popełnić "celowe działania, mające na celu wzniecanie wrogości i nienawiści na tle narodowościowym, religijnym i społecznym".

Organizacje praw człowieka uznają Poczobuta za więźnia politycznego, a postępowanie wobec niego – za motywowane politycznie. Władze Polski oraz społeczność międzynarodowa apelują do władz Białorusi o uwolnienie aktywisty oraz zaprzestanie represji przedstawicieli mniejszości.

Haniebny wyrok

Dzień po skazaniu Poczobuta, które polskie władze nazwały "haniebnym", Warszawa zdecydowała o zamknięciu przejścia granicznego z Białorusią w Bobrownikach.

Białoruś w odpowiedzi wprowadziła zaostrzenia dla polskich przewoźników, a także zażądała zmniejszenia personelu Konsulatu Generalnego w Grodnie oraz opuszczenia kraju przez oficera łącznikowego Straży Granicznej. Z kolei z Polski ma wyjechać attache obrony Białorusi.

REKLAMA

Później zapadła kolejna decyzja MSWiA – o ograniczeniach na przejściu granicznym Kukuryki-Kozłowicze. Ruch towarowy na przejściu granicznym z Białorusią w Kukurykach jest otwarty wyłącznie dla pojazdów zarejestrowanych w państwach UE i EFTA.

Czytaj też:

IAR/PAP/mn

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej