"Wiele państw ma teraz obowiązek aresztować Putina". Useinow: decyzja MTK to precedens, śnieżna kula się rozpędza

- To decyzja niezwykle ważna i istotna. Jest to precedens za którym pójdą wyroki innych instytucji prawa międzynarodowego, a wiele spraw jest w toku. Nakaz aresztowania wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze oznacza także, że wiele państw, wszyscy sygnatariusze Statutu Rzymskiego, mają obowiązek aresztować Putina i odstawić go do Hagi - przekazał portalowi PolskieRadio24.pl Nedim Useinow, działacz krymskotatarski, członek Światowego Kongresu Tatarów Krymskich.

2023-03-18, 13:55

"Wiele państw ma teraz obowiązek aresztować Putina". Useinow: decyzja MTK to precedens, śnieżna kula się rozpędza
Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) wydał w piątek nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina i rosyjskiej rzeczniczki praw dziecka Marii Lwowej-Biełowej. Foto: Shutterstock.com/Elzbieta Krzysztof

Międzynarodowy Trybunał Karny (MTK) z siedzibą w Hadze wydał nakaz aresztowania prezydenta Rosji Władimira Putina i rosyjskiej pełnomocnik ds. dzieci przy prezydencie Federacji Rosyjskiej, Marii Lwowej-Biełowej. Sąd uznał, że są istotne przesłanki ku temu, by uznać ich za odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne, deportacje dzieci z zajmowanych przez Rosjan terenów Ukrainy na teren Federacji Rosyjskiej.

- Waga tej decyzji jest bardzo duża - powiedział portalowi PolskieRadio24.pl Nedim Useinow, działacz krymskotatarski, członek Światowego Kongresu Tatarów Krymskich.

- Chodzi bowiem o to, by ukarać tych, którzy popełnili zbrodnie i by te zbrodnie się nie powtórzyły. Bardzo ważnym krokiem w tę stronę jest decyzja Międzynarodowego Trybunału Karnego - podkreślił.

Nedim Useinow zaznaczył, że  Rosja nie jest sygnatariuszką Statutu Rzymskiego Międzynarodowego Trybunału Karnego, nakazy aresztowania Putina i pełnomocnik Marii Lwowej-Biełowej, odpowiadających za deportację ukraińskich dzieci do Rosji, oczywiście nie zostaną wykonane przez Moskwę. 

REKLAMA

Niemniej jednak taka decyzja MTK ma bardzo istotne konsekwencje, zaznaczył działacz.

"Putin pomyśli dwa razy przed podróżą. Wiele państw ma teraz obowiązek przekazania go w ręce trybunału"

- Nakaz aresztowania Putina, wydany przez MTK, to sygnał dla wszystkich autorytarnych polityków, dla wszystkich autokratów świata, że wciąż działa system prawa międzynarodowego i jego instytucje, które wydają wyroki. A każdy taki wyrok ma swoje następstwa i konsekwencje. Mimo że Rosja nie jest sygnatariuszką Statutu Rzymskiego, już musi liczyć się z dwoma rodzajami tych konsekwencji. Po pierwsze, każde państwo, które jest sygnatariuszem Statutu Rzymskiego, będzie musiało wydać Putina Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu, jeśli zawita on na jego terytorium. A zatem, teraz Putin pomyśli dwa razy, dokąd może pojechać, i dotyczy to nawet jego sojuszników i przyjaciół. Pojawia się tu dodatkowe ryzyko dla Putina - podkreślił działacz.

Czytaj także:

- Po drugie, stworzony został precedens. Pojawią się teraz kolejne decyzje organów międzynarodowych, w tym organów ścigania - zaznaczył Nedim Useinow.

REKLAMA

- Do tego, wedle stworzonego właśnie precedensu, Putin został uznany przez system międzynarodowy za zbrodniarza, popełniającego ciężkie przestępstwa. Można dodać, że jedną z najcięższych zbrodni wojennych jest przymusowa deportacja i porywanie dzieci, zwłaszcza w strefach w strefach wojny i okupacji. Państwo okupant ma obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa i praw podstawowych ludności na terenach okupowanych. Tymczasem tutaj mamy bezprawnie przemieszczane dzieci - z naruszeniem wszelkich międzynarodowych konwencji. Podawanie ręki takiemu zbrodniarzowi nie wchodzi już w grę - zauważył nasz rozmwóca.

Czytaj również:

Precedens, przykład dla innych instytucji międzynarodowych, sygnał, że system prawa międzynarodowego działa

Nedim Useinow zauważył, że nakaz aresztowania Putina działa odstraszająco na innych tyranów, dyktatorów i potencjalnych zbrodniarzy wojennych.

REKLAMA

- Obecnie Putin jest określany jako zbrodniarz w rozumieniu prawa międzynarodowego. Mamy już w tej chwili nakaz aresztu, co oznacza, że Putin już jest podejrzany, czyli istnieje obowiązek, aby dostarczyć go przed sąd. I nie ma tu znaczenia, że to prezydent państwa nuklearnego.  Każdy dobrze uzbrojony autokrata pomyśli teraz dwa razy, zanim zdecyduje się napaść na inne suwerenne państwo, ponieważ widzi, że międzynarodowy system prawny jednak reaguje na zbrodnie, zamierza je karać - zaznaczył.

- Ta decyzja jest także dowodem, że instytucje prawa międzynarodowego nie boją się wydawać wyroków, ani też nakazów aresztu wobec osób, które uznają za zbrodniarzy, mimo że stoją one na czele mocarstwa nuklearnego. I także z tego punktu widzenia to niesamowicie istotny precedens. Takie decyzje będą teraz się namnażać. To pierwszy ruch tej śnieżnej kuli, która teraz będzie się rozpędzać - podkreślił nasz rozmówca.

Czytaj także:

Decyzja sądu na razie na podstawie dowodów zgromadzonych na temat deportacji dzieci

REKLAMA

Nedim Useinow zaznaczył, że sąd podjął decyzję na razie na podstawie dobrze udokumentowanych do tej pory przypadków.

- To o czym mówiłem wyżej, to oczywiście  konsekwencje decyzji MTK, choć trybunał zapewne nie tym się motywował i nie miał przed oczyma tej wizji, lecz kierował się przepisami prawa. Prawo dotyczy każdego, osoby bardziej i mniej wpływowej. Zostały zebrane dowody - wedle strony ukraińskiej mowa jest o 16 tysiącach dzieci, których deportację udało się do tej pory udokumentować, a wiadomo, że zasięg tego procederu był jeszcze szerszy - dodał Nedim Useinow.

Aktywiści ukraińscy mówią o nawet kilkuset tysiącach deportowanych dzieci, o tym, że Rosjanie zacierają ślady ich porwania.

- Tylko 400 porwanych dzieci wróciło. I oczywiście rzeczywista liczba deportacji jest większa niż 16 tysięcy - jednak kilkanaście tysięcy jest to już wystarczająca liczba, żeby mówić o zbrodni - zaznaczył Useinow.

REKLAMA

- Piątkowy nakaz aresztu uznaję za bardzo dobry krok. To dobry sygnał także dla Tatarów Krymskich. W toku są bowiem sprawy w różnych instytucjach międzynarodowych, dotyczące aneksji Krymu, dotyczące represji wobec aktywistów. Zatem to kwestia czasu, kiedy będą zapadać wyroki.

Ta decyzja, wydanie nakazu aresztu, jest precedensem, którym będą się kierować również inne organy w ramach systemu prawa międzynarodowego, ale też i  państwa narodowe w ramach tzw. uniwersalnej jurysdykcji - zaznaczył Nedim Useinow.

- To wszystko nie będzie miało najpewniej natychmiastowego efektu w postaci zatrzymania Putina i doprowadzenia go przed trybunał, natomiast jest to początek długiej drogi, której koniec jednak wszyscy widzimy - zaznaczył działacz.

REKLAMA

- Koniec zbrodniarzy z kręgu Putina i jego samego będzie tak samo smutny jak dla Hitlera czy Miloszewicza - podkreślił.

>>> INWAZJA ROSJI NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny <<

***

***

REKLAMA

***

Opracowała Agnieszka Marcela Kamińska, PolskieRadio24.pl

***


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej