LM siatkarzy: Jastrzębski Węgiel - Halkbank Ankara. Wicemistrzowie Polski o krok od finału. "Apeluję o czujność"
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla – po wyjazdowej wygranej 3:1 - podejmą w środę Halkbank Ankara w półfinale Ligi Mistrzów. - Może ludziom się wydaje, że było łatwo i będzie "powtórka z rozrywki". My się tak nie nastawiamy - powiedział środkowy bloku jastrzębian Jurij Gladyr.
2023-04-05, 10:11
- Halkbank to naprawdę nie jest słaby zespół. Zawsze może poprawić swoją grę. Szczególnie ich lider Nimir Abdel-Aziz, który nie zagrał w pierwszym spotkaniu na swoim poziomie. Wszyscy wiedzą, co może zaprezentować na boisku. Dlatego apeluję o czujność - dodał.
Przyznał, że śląska drużyna stoi przed szansą na historyczny sukces. - Indywidualny, klubu i miasta. Słyszymy, że bilety zostały wyprzedane i widownia będzie pełna. Cieszymy się z tego, bo nasi kibice to dodatkowy zawodnik. Ci, dla których zabrakło biletów, na pewno siądą przed telewizorami, by nam kibicować. My zrobimy wszystko, by awans wywalczyć - stwierdził doświadczony zawodnik.
Jastrzębski Węgiel o krok od finału Ligi Mistrzów. Halkbank Ankara chce odrobić straty z Turcji
Francuski atakujący Stephen Boyer podkreślił, że jastrzębianie nie mogą myśleć o spotkaniu w Ankarze. - Rewanż będzie całkowicie inny. Musimy mocno docisnąć rywali i od początku być gotowi na walkę. Nie możemy się skupiać na tym, że pierwsze spotkanie wygraliśmy - powiedział.
Prowadzonym przez trenera Marcelo Mendeza gospodarzom do awansu wystarczą dwa wygrane sety. - Nie chcę tak do tego podchodzić. Nie możemy się przygotować tylko na dwa sety. Wykonaliśmy duży kawał roboty w Ankarze, a to nie była łatwa przeprawa. Teraz potrzebujemy tylko dwóch setów, ale uważam, że całym zespołem powinniśmy się skupić na wygraniu całego spotkania - ocenił mistrz olimpijski z Tokio.
REKLAMA
Jastrzębski Węgiel wygrał swoją grupę z kompletem sześciu zwycięstw i dwoma straconymi setami. W ćwierćfinale dwa razy po 3:0 ograli niemiecki VfB Friedrichshafen.
Drużyna ze Śląska awansowała do czołowej czwórki Europy czwarty raz. Do tej pory jej największym osiągnięciem w LM jest brąz wywalczony w 2014 roku podczas turnieju Final Four w Ankarze.
Zespół z Jastrzębia-Zdroju przegrał wtedy w półfinale z Halkbankiem 0:3, a potem pokonał rosyjski Zenit Kazań 3:1.
Ostatni raz jastrzębianie zmierzyli się z ekipą z Ankary w fazie grupowej LM sezonu 2019/20, kiedy dwa razy wygrali, a pandemia COVID-19 przerwała rywalizację.
REKLAMA
Polski finał Ligi Mistrzów? ZAKSA może po raz trzeci z rzędu zagrać o trofeum
Halkbank w fazie grupowej rywalizował m.in. z Aluronem CMC Wartą Zawiercie. W Dąbrowie Górniczej wygrali "Jurajscy Rycerze" 3:1, w rewanżu lepsi byli Turcy 3:2.
Drużyna z Ankary zajęła pierwsze miejsce, później stoczyła zacięty bój w ćwierćfinale z włoskim Cucine Lube Civitanova. U siebie wygrała 3:1, we Włoszech przegrała w identycznych rozmiarach. W efekcie konieczny był "złoty set", w którym lepsi byli siatkarze Halkbanku 15:12.
W poprzedniej edycji LM jastrzębianie w ćwierćfinale wyeliminowali Civitanovą, a w półfinale musieli uznać wyższość Grupy ZAKSA Azoty Kędzierzyn-Koźle.
>>> Więcej o Jastrzębskim Węglu <<<
REKLAMA
Czytaj także:
- PlusLiga: Karol Kłos po 13 latach odchodzi z PGE Skry Bełchatów. "Byłem z wami na dobre i na złe"
- PlusLiga: Mariusz Wlazły kończy karierę. Legenda siatkówki zdradziła plany na przyszłość
- LM siatkarzy: finał rozgrywek zostanie przeniesiony do Polski? Zaskakujące słowa prezesa PZPS
red/PAP/IAR
REKLAMA