"Nie marnujemy czasu". Szef MON o modernizacji polskiej armii
- Zadaniem czołgów Abrams będzie postawienie tamy nie do przebicia na Bramie Brzeskiej - powiedział wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak na poligonie w Nowej Dębie. Podkreślił, że czołgi Abrams, które zamówił presort obrony, "stanowią bardzo ważny argument jeśli chodzi o odstraszanie".
2023-04-12, 15:55
Szef MON na poligonie w Nowej Dębie obserwował szkolenie polskich i amerykańskich żołnierzy z użyciem m.in. czołgów Abrams.
Mariusz Błaszczak powiedział, że czołgi Abrams stanowią bardzo ważny argument, jeżeli chodzi o odstraszanie wrogów i obronę naszego kraju. Minister obrony narodowej przypomniał, że modernizacja polskiego sprzętu wojskowego i pierwsze duże umowy na zakup uzbrojenia zostały podpisane już w 2018 roku. - Nie marnujemy czasu - podkreślił.
Jak mówił, celem zamówienia czołgów Abrams jest m.in. "zamknięcie Bramy Brzeskiej" - wykorzystywanej w historii do ataków na Polskę. - Zadaniem czołgów Abrams będzie postawienie tamy nie do przebicia na Bramie Brzeskiej - podkreślił.
Znaczenie współpracy polsko-amerykańskiej
Podczas konferencji prasowej Mariusz Błaszczak podkreślił znaczenie polsko-amerykańskiej współpracy na rzecz obronności Polski. Przypomniał, że w Poznaniu powstał garnizon, który będzie zajmować się wsparciem infrastrukturalnym dla żołnierzy amerykańskich stacjonujących w Polsce.
REKLAMA
Posłuchaj
Mariusz Błaszczak powiedział, że wspólne ćwiczenia żołnierzy Polski i USA na abramsach są pochodną umowy o współpracy obronnej z USA (IAR) 0:33
Dodaj do playlisty
Szef MON dodał, że obecność batalionu Wojsk Pancernych Stanów Zjednoczonych na poligonie w Nowej Dębie jest także świadectwem ścisłych relacji polsko-amerykańskich.
Nie tylko sprzęt, także ludzie
Mariusz Błaszczak zaznaczył, że polski rząd nie tylko kupuje sprzęt u sojuszników, ale także zamawia uzbrojenie w Polsce. Wymienił w tym kontekście m.in. armatohaubice Krab i karabinki Grot.
Szef MON zwrócił także uwagę na plany zwiększenia liczebności polskiej armii. - Modernizujemy Wojsko Polskie, ale także zwiększamy je liczebnie. Cały czas prowadzimy kampanię rekrutacyjną. Liczne wojsko jest bardzo ważne dla naszego bezpieczeństwa - zaznaczył.
- Modernizacja Wojska Polskiego, zwiększenie liczebności, ćwiczenia, wspólne szkolenia z sojusznikami - to wszystko wzmacnia zdolności polskiej armii. Naszym celem jest zbudowanie najsilniejszych wojsk lądowych w Europie - podsumował.
REKLAMA
Szkolenie elementem wzmocnienia NATO
Szkolenie w Nowej Dębie jest jednym z elementów wzmacniania bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO. Wspólnie ćwiczyć będą między innymi żołnierze ze Stanów Zjednoczonych na czołgach Abrams i wozach bojowych Bradley oraz żołnierze Wojska Polskiego z 18. Dywizji Zmechanizowanej z wykorzystaniem armatohaubic Krab, transporterów Rosomak, samobieżnych moździerzy Rak oraz zestawów przeciwlotniczych Poprad.
Szef MON Mariusz Błaszczak w kwietniu ubiegłego roku podpisał umowę na pozyskanie dla Wojska Polskiego 250 czołgów ABRAMS w najnowocześniejszej wersji. Polska zamówiła także 116 pojazdów tej marki, którymi do tej pory dysponowała armia Stanów Zjednoczonych.
Czytaj także:
- Myśliwce F-22 dla Polski. Szef MON: to element interoperacyjności z USA
- Abramsy, F-35, Patrioty czy Himarsy. Polska od dekad kupuje nowoczesny sprzęt z USA
PolskieRadio24.pl, PAP, IAR/ mbl
REKLAMA