"Straty są o wiele większe". Bułgaria chce większych środków z UE w ramach odszkodowań dla rolnictwa

Bułgarski minister rolnictwa Jawor Geczew oświadczył w sobotę, że przewidziane dla Bułgarii środki finansowe z drugiego unijnego pakietu odszkodowań dla rolników za problemy wywołane napływem ukraińskich produktów rolnych, są "skrajnie niewystarczające".

2023-05-07, 00:51

"Straty są o wiele większe". Bułgaria chce większych środków z UE w ramach odszkodowań dla rolnictwa
4,7 mld zł wynosi polski program wparcia dla rolników zatwierdzony przez Komisję Europejską. Foto: shutterstock.com/DedovStock

Według informacji z Brukseli Bułgaria ma otrzymać 9,77 mln euro z ogólnej kwoty 100 mln euro, przeznaczonych także dla Polski, Węgier, Rumunii i Słowacji.

- Straty bułgarskich rolników są o wiele większe - stwierdził minister. - Uważamy, że w drugim pakiecie Bułgaria została niedoszacowana. Chcemy, by oceniono jeszcze dwa produkty do 5 czerwca. Chodzi o olej słonecznikowy i mleko w proszku. Cena (skupu) tego ostatniego artykułu spadła o 30 proc. w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, lecz ceny detaliczne w sklepach pozostały bez zmian - podkreślił Geczew.

Porozumienie z KE

W minioną środę po osiągnięciu porozumienia z Komisją Europejską dotyczącego zakazu importu ukraińskich produktów rolnych, rząd Bułgarii podjął decyzję o zniesieniu zakazu sprowadzania pszenicy, kukurydzy, nasion rzepaku i słonecznika oraz wszelkich innych produktów pochodzących z Ukrainy. Zostało to wynegocjowane przez Unię Europejską z Bułgarią, Węgrami, Polską, Rumunią i Słowacją - krajami, które wprowadziły zakaz. KE zadeklarowała wsparcie producentów rolnych w tych krajach w wysokości 100 mln euro.

Tego samego dnia podczas debaty w parlamencie Geczew alarmował, że import z Ukrainy powoduje na rynku wewnętrznym zawirowania, których rząd nie jest w stanie opanować. W Bułgarii znajdują się ukraińskie produkty rolne o wartości ponad 3 mld euro. 50 proc. eksportowanego przez Ukrainę słonecznika pozostało w Bułgarii, zamiast pojechać dalej do Europy. Dwukrotnie wzrósł też import mleka i miodu - twierdził minister.

REKLAMA

Czytaj także:

dz/PAP, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej