Dywersja ukraińskich hakerów. Mieszkańcy zaanektowanego Krymu zobaczyli komunikaty o kontrofensywie
Mieszkańcy zaanektowanego przez Rosję Krymu zobaczyli komunikaty wideo Sił Zbrojnych Ukrainy o przygotowywanej kontrofensywie. Jak informują lokalne serwisy internetowe, hackerzy włamali się do kilku telewizji kablowych.
2023-06-05, 09:46
W ocenie części analityków wojskowych, to jeden z elementów dywersji, która ma wywołać panikę wśród Rosjan mieszkających na okupowanych terytoriach Ukrainy.
Działania antyputinowskich partyzantów
Od kilkunastu dni rosyjscy partyzanci z antyputinowskich oddziałów walczących po stronie Ukrainy atakują rosyjskie posterunki graniczne i znajdujące się w pobliżu miejscowości. Drony wypełnione materiałami wybuchowymi spadają na magazyny paliwa i przedmieścia przygranicznych miast. Bezzałogowce zaatakowały też Moskwę.
Posłuchaj
W ocenie analityków wojskowych, panika, dezinformacja i dezorganizacja w szeregach rosyjskiej armii oraz służb specjalnych sprzyjają przygotowywanemu przez Kijów kontruderzeniu. Najbardziej zagrożone atakami dywersantów są obwody graniczące z Ukrainą - biełgorodzki, briański i kurski.
>>>INWAZJA ROSJI NA UKRAINĘ<<<
REKLAMA
Sytuacja na froncie
Ukraiński Sztab Generalny poinformował, że ostatniej doby Rosjanie kilkadziesiąt razy ostrzelali terytorium Ukrainy. Jak czytamy w komunikacie, najeźdźcy wystrzelili 14 rakiet, dokonali 40 nalotów i 51 ataków artyleryjskich.
Zaatakowane zostały m.in. budynki mieszkalne, są ofiary wśród cywilów. Rosjanie zaatakowali Ukrainę także za pomocą dronów Szahed i pocisków manewrujących Ch-55. Prawdopodobieństwo kolejnych uderzeń jest wysokie.
W odpowiedzi ukraińskie lotnictwo przeprowadziło 15 nalotów na miejsca koncentracji wojsk wroga i rosyjskie magazyny wojskowe.
- Rosja coraz częściej fabrykuje "dowody" na użytek operacji dezinformacyjnych
- Amerykański analityk ostrzega przed powrotem rosyjskich wpływów w Europie. "Nie można lekceważyć możliwości Kremla"
ZOBACZ TAKŻE: Antoni Macierewicz: Rosja szantażuje NATO przed szczytem w Wilnie
IAR/jb
REKLAMA