Czy europosłowie wiedzą, o czym debatują? Kuźmiuk: część z tych, którzy zabrali głos, nawet nie czytała ustawy
Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Kuźmiuk powiedział w Programie 1 Polskiego Radia, że strona opozycyjna stworzyła fałszywe przekonanie, iż komisja do spraw badania rosyjskich wpływów może uniemożliwić start w wyborach parlamentarnych, które mają odbyć się w Polsce jesienią.
2023-06-12, 10:55
Zbigniew Kuźmiuk podkreślił, że część europarlamentarzystów, która zabierała głos podczas debaty w tej sprawie w Parlamencie Europejskim, nie zapoznała się ustawą.
- Wymyślono historię o tym, że jest to ingerencja w zbliżające się wybory, że to uniemożliwi niektórym politykom być może start w wyborach - powiedział Zbigniew Kuźmiuk.
I kontynuował: - To informacja absolutnie kłamliwa. Na bazie tej informacji w Parlamencie Europejskim odbyła się dyskusja, tuż po tym, jak ta ustawa została podpisana przez prezydenta, więc rozumiem, że większość zabierających głos, poza reprezentantami Polski, nie miała pojęcia, jak wygląda ta ustawa, ale nie zostawiono na niej suchej nitki - mówił gość Jedynki.
Zbigniew Kuźmiuk dodał, że komisja do spraw zbadania rosyjskich wpływów może ujawnić fakty niekorzystne dla opozycji w Polsce. Może też uderzyć w interesy niemieckie i odkryć kulisy polityki Niemiec.
REKLAMA
Nowelizacja i obszar działania komisji
29 maja prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o powołaniu komisji ds. badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne RP w latach 2007-2022 i zapowiedział, że w trybie kontroli następczej kieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego. 30 maja ustawa została opublikowana w Dzienniku Ustaw, a 31 maja weszła w życie.
W piątek, 2 czerwca, prezydent poinformował o przygotowaniu projektu nowelizacji tej ustawy i tego dnia projekt trafił do Sejmu. Prezydent Duda zaznaczył, że w jego projekcie jest zapis, iż w komisji ds. badania wpływów rosyjskich nie mogą zasiadać parlamentarzyści, znoszone są środki zaradcze zapisane w obecnej ustawie (to m.in. zakaz pełnienia funkcji związanych z dysponowaniem środkami publicznymi na okres do 10 lat), a głównym przedmiotem stwierdzenia komisji będzie uznanie, że dana osoba nie daje rękojmi należytego wykonywania czynności w interesie publicznym. Ponadto odwołanie od decyzji komisji ma być kierowane do Sądu Apelacyjnego w Warszawie.
Posłuchaj
REKLAMA
- Komisja ds. badania rosyjskich wpływów. Prezydent Duda: nie rozumiem reakcji USA, jestem gotowy do rozmów z Bidenem
- "Są nieuzasadnione". Rzecznik rządu o zastrzeżeniach KE dot. komisji ds. badania rosyjskich wpływów
- Komisja ds. zbadania rosyjskich wpływów. Szynkowski vel Sęk: będziemy rozwiewać wątpliwości Brukseli ze spokojem
Zobacz także: Antoni Macierewicz o komisji ds. rosyjskich wpływów
IAR/PAP/łl
REKLAMA
REKLAMA