Imigranci opanowali przewozy na aplikacje. "Problemy rozwiązują za pomocą noża"

- Jeszcze będziemy prosić, by Polacy albo Ukraińcy wrócili za kierownice taksówek w Polsce - mówi portalowi polskieradio24.pl były taksówkarz z Trójmiasta. Dlaczego? Imigranci zza Kaukazu przenikają do kraju i opanowują usługi przewozu osób na aplikację. Z ich udziałem dochodzi potem do oszustw, kradzieży i gwałtów. Policja nieustannie ostrzega przed korzystaniem z usług przewozowych.

2023-06-12, 19:58

Imigranci opanowali przewozy na aplikacje. "Problemy rozwiązują za pomocą noża"
Fala imigrantów za kierownicami polskich taksówek. "Problemy rozwiązują za pomocą noża". Foto: Policja.pl

Strzelaniny, wjeżdżanie w tłum ciężarówką czy użycie ładunków wybuchowych to wierzchołek góry lodowej aktów ze strony cudzoziemców w Europie. Na szczęście nie oglądamy tych scen w Polsce. Władzom Polski, w przeciwieństwie do Niemiec, nie przyszło do głowy zapraszanie cudzoziemców. Nie oznacza to jednak, że nie zdołali oni przeniknąć na terytorium Polski.

Problemy z nielegalnie przebywającymi imigrantami zarobkowymi są, ale mają one mniejszy zasięg. Problem może się nasilić w związku z planami UE dot. relokacji. Niechlubnym przykładem są tutaj cudzoziemcy, masowo pracujący w dużych miastach przy przewozie osób, którzy bywają oskarżani o ataki na tle seksualnym.

Gwałty. Wstrząsające historie

W marcu tego roku na trzy miesiące do aresztu trafił kierowca taksówki, który pochodził z Gruzji i został zatrzymany na terenie Wrocławia. Mężczyzna podejrzany jest o dopuszczenie się "innej czynności seksualnej" wobec 23-letniej kobiety.

O całym zdarzeniu poinformowała policjantów z Komisariatu Policji Wrocław-Grabiszynek 23-letnia kobieta, mieszkanka Wrocławia, która późnym wieczorem 22 grudnia 2022 r. podróżowała jedną z taksówek na terenie miasta.

REKLAMA

Szerokim echem rozeszły się też wydarzenia opisane w zeszłym roku w "Rzeczpospolitej". Dziennikarze ustalili, że w 2021 r. cudzoziemscy kierowcy taksówek Uber i Bolt 11 razy wywozili kobiety, które zamówiły u nich kurs, w odludne miejsce i tam je gwałcili bądź molestowali. Organy ścigania zanotowały do maja 2022 r. dziewięć takich przypadków. Gwałtów może być kilkakrotnie więcej, ponieważ ofiary często ich nie zgłaszają.

Jak ustaliła "Rz", na 20 potwierdzonych przypadków sześciu sprawców to Gruzini, dwóch - Uzbecy, dwóch - Tadżycy, jeden to Algierczyk i jeden to obywatel Turkmenistanu. Narodowości pozostałych nie ustalono. Ofiary to Polki i kilka cudzoziemek. Najmłodsza ma 16 lat.

Wpadają jeden po drugim

Inspekcja Transportu Drogowego, Policja i Straż Graniczna prowadzą działania kontrolne w dużych miastach, gdzie popularny jest przewóz osób. W efekcie takich czynności na początku tego roku zatrzymano pięciu cudzoziemców, którzy wykonywali usługi przewozu osób korzystających z aplikacji internetowych. Wśród nich byli byli obywatele Turcji, Azerbejdżanu i Kazachstanu.

Jak informują służby, pięciu mężczyzn wjechało do Polski nielegalnie i zostaną najprawdopodobniej wydaleni z naszego kraju.

REKLAMA

Jesienią 2022 r. funkcjonariusze z placówki Straży Granicznej w Warszawie dokonali kontroli legalności pobytu cudzoziemców świadczących usługi przy wykorzystaniu aplikacji mobilnej. Zatrzymano czterech mężczyzn za nielegalny pobyt oraz posłużenie się sfałszowanymi dokumentami. Zostali wydaleni z kraju.

Polscy taksówkarze: nie opłaca się jeździć, jest niebezpiecznie

Portal PolskieRadio24.pl postanowił porozmawiać z taksówkarzami na temat sytuacji w ich branży. Okazuje się, że jest niebezpiecznie.

- Po tym jak wielu obywateli Ukrainy, w tym taksówkarzy, wyjechało do swojego kraju na wojnę z Rosją w Polsce, ich miejsce zajęli imigranci zza Kaukazu. Problemy się spotęgowały. Jeszcze kilka lat temu przewoźnicy firm Bolt czy Uber bez odpowiednich uprawnień trzymali się daleko od postojów taksówek. Dzisiaj to polscy taksówkarze muszą się trzymać z dala od postojów. Jeśli zwrócisz im uwagę, od razu reagują agresywnie, a z nimi nie możesz podyskutować, wytłumaczyć im, że robią coś źle. Problemy rozwiązują za pomocą noża - opowiada portalowi PolskieRadio24.pl taksówkarz z Trójmiasta.

Inny kierujący zrezygnował. - Polskim kierowcom na taksówce opłaca się jeździć wyłącznie busami - dużymi taksówkami do ośmiu pasażerów. Tak można jeszcze zarobić, a małe samochody odpadają, praca na nich jest nieopłacalna. Zrezygnowałem jakiś czas temu z tej formy zarobku - dodaje.

REKLAMA

Policja ostrzega

Policja wyjaśnia, że do tej pory do przestępstw dochodziło w podobny sposób. Sprawcy atakują nocą lub o świcie. Na swoje ofiary wybierają dziewczyny zamawiające transport spod baru czy dyskoteki, licząc na to, że będą one pod wpływem alkoholu, przez co ich czujność będzie uśpiona.

Gdy odwożą swoją ofiarę pod wskazany adres, często zbaczają z trasy, a następnie zatrzymują auto na odludnej lub bocznej, ciemnej ulicy. Przesiadają się na tylne siedzenie - jedne pasażerki molestują, inne gwałcą.

Czytaj też:

RZ/PAP/PolskieRadio24.pl/mn

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej