Grecja w szoku po zabójstwie 27-letniej Polki. "Nie pamiętam, by na Kos miało miejsce coś podobnego"
Grecja wciąż żyje sprawą zabójstwa 27-letniej Polki na Kos. Mieszkańcy wyspy śledzą doniesienia mediów w tej sprawie.
2023-06-23, 09:54
W mediach pojawiają się kolejne spekulacje dotyczące zabójstwa 27-latki. Grecki publiczny nadawca radiowo-telewizyjny ERT informował między innymi, że "Anastazja prawdopodobnie została zamordowana w miejscu, w którym znaleziono jej ciało".
Mieszkaniec Kos przypomina tragedię na innej wyspie
Reporter Polskiego Radia Paweł Kurek rozmawiał z jednym z mieszkańców wyspy Kos. - Tak, słyszałem o tym morderstwie. Czytałem też wiele informacji, które nie są ze sobą zbieżne. Pojawia się wiele różnych wersji. To sąd ostatecznie zdecyduje, gdzie leży prawda - stwierdził.
Mężczyzna mówił też, że sprawa śmierci Polki przypomina mu inne koszmarne zdarzenie, do którego doszło w jego kraju w 2018 roku. - Nie pamiętam, aby na Kos miało misce coś podobnego. Kilka lat temu wydarzyło się jednak coś bardzo złego na Rodos. Dziewczyna została zabita przez dwóch mężczyzn. Jeden był Grekiem, a drugi Albańczykiem. Zgwałcili ją, zamordowali i wrzucili do morza - powiedział.
Posłuchaj
Głównemu podejrzanemu o dokonanie zbrodni na Kos zmieniono zarzut. Mężczyzna będzie odpowiadał za zabójstwo, wcześniej usłyszał zarzut porwania.
REKLAMA
Zabójstwo 27-letniej Anastazji
12 czerwca wrocławianka Anastazja widziana była w towarzystwie grupy mężczyzn z Pakistanu i Bangladeszu. Z miejsca spotkania odjechała z jednym z nich - 32-letnim Banglijczykiem.
Posłuchaj
Mieszkaniec Kos o zbrodni:
ms/IAR
REKLAMA