"Donald Tusk po prostu skłamał". Wiceszef MSWiA o przyjmowaniu migrantów przez PiS

Gdyby odbywała się już realna kampania, to myślę, że w trybie wyborczym Donald Tusk by przegrał proces w sposób błyskawiczny - powiedział wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży, komentując słowa lidera PO o masowym przyjmowaniu przez Prawo i Sprawiedliwość migrantów w Polsce. 

2023-06-29, 10:07

"Donald Tusk po prostu skłamał". Wiceszef MSWiA o przyjmowaniu migrantów przez PiS
Błażej Poboży wyjaśnił kłamstwa opozycji dotyczące przyjmowania migrantów. Foto: EPA/Adriel Perdomo

Szef PO Donald Tusk zarzucił PiS, że ściągnął do Polski z państw muzułmańskich 50 razy więcej migrantów "niż my w ostatnim roku rządów PO". - Mówię tu o danych, które podaje oficjalna statystyka rządu PiS-owskiego: 135 tys. wpuszczono z wizą do Polski tylko z państw muzułmańskich w 2022 roku - powiedział Tusk. Jak dodał, z samego Bangladeszu rządzący obecnie sprowadzili pięć razy więcej migrantów niż rząd PO-PSL przez cały rok ze wszystkich tych państw.

Po prostu kłamstwo

Informacje przekazane przez lidera PO, Błażej Poboży, wiceszef MSWiA, na antenie radiowej Jedynki określił jako "kłamstwo Donalda Tuska"

Jak zaznaczył, należy rozróżnić wydanie przez ministerstwo pozwolenia na pracę od tego, kto uzyskuje wizę pracowniczą.

- Gdyby odbywała się już realna kampania, to myślę, że w trybie wyborczym Donald Tusk by przegrał proces w sposób błyskawiczny - ocenił. - Ta liczba, którą straszyła PO jest liczbą uzyskanych pozwoleń. Następnie taka osoba, która o pozwolenie na pracę w Polsce się ubiega jest przedmiotem analizy i oceny odpowiednich służb i konsula - dodał.

REKLAMA

Wiceminister wskazał, że np. w przypadku obywateli Uzbekistanu Donald Tusk przestrzelił aż 7-krotnie. - Po prostu skłamał, jeśli chodzi o liczbę cudzoziemców pracujących w Polsce na kontrakcie - stwierdził.

Weryfikacja przybyszów

Poboży podkreślił, że "osoby, które ubiegają się o pracę to są osoby, które jesteśmy w stanie zweryfikować".

- W przypadku nielegalnych migrantów, którzy szlakiem południowym dotarli do Europy - najpierw na południe Europy, potem do Niemiec  - te osoby podlegały albo żadnej albo bardzo podstawowej ocenie, niejednokrotnie opartej na fałszywych dokumentach lub oświadczeniach, bo te osoby często nie mają żadnych dokumentów docierając do Europy - zauważył. 

- Takie osoby właśnie, które zostały w sposób niewystarczający prześwietlone albo w hubach miały być poddawane jakimś procedurom azylowo-migracyjnym, takie osoby Niemcy chcieliby, w sytuacji realnego bankructwa swojego systemu opieki nad migrantami, wysłać do innych państw - wyjaśnił wiceszef MSWiA.

REKLAMA

Referendum migracyjne

- Jako rząd Prawa i Sprawiedliwości jesteśmy jedyną gwarancją, że do takiej przymusowej relokacji nie dojdzie - oświadczył Błażej Poboży. 

Wskazał, że rząd PiS jest zdeterminowany, aby doprowadzić do referendum w tej sprawie, co na lata zapewni, że nikt bez ponownego odwołania się do obywateli, nie podejmie decyzji o wpuszczeniu nielegalnych migrantów.



Czytaj także:

IAR/fc

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej