Szczyt UE w Brukseli. Politycy dyskutowali o zmniejszaniu zależności od Chin
O zmniejszaniu zależności Unii Europejskiej od Chin dyskutowali na szczycie w Brukseli przywódcy 27 krajów. Debata była krótka, niespełna dwugodzinna, a wnioski po spotkaniu są bardzo ogólne. Co tylko potwierdza różnice zdań w sprawie relacji z Państwem Środka - informuje Beata Płomecka, brukselska korespondentka Polskiego Radia.
2023-06-30, 13:47
Francja i Niemcy, które nie chcą ryzykować pogorszenia relacji gospodarczej z Chinami, zajmują w Unii bardzo ostrożne stanowisko. Po drugiej stronie najbardziej skrajnym przykładem jest Litwa, na którą Pekin nałożył sankcje za otwarcie w Wilnie biura Przedstawicielstwa Tajwanu, uznawanego przez chińskie władze za swoją zbuntowaną prowincję.
Presja na Rosję
Europejscy przywódcy wezwali Chiny do wywierania presji na Rosję, by zakończyła wojnę na Ukrainie. Ponadto wnioski ze spotkania mówią o tym, że Unia musi zmniejszyć zależność gospodarczą od Chin w krytycznych sektorach, ale jednocześnie nie może się zamykać na współpracę z Pekinem, oraz że Unia i Chiny są ważnymi partnerami handlowymi i gospodarczymi, ale Wspólnota będzie dążyć do zapewnienia równych zasad współpracy.
Te wnioski zostały złagodzone, choć niektóre kraje wolałyby ostrzejszych zapisów. Premier Irlandii Leo Varadkar mówił, że Unia powinna wyciągnąć wnioski ze swojej zależności od Rosji. - Cała ta sytuacja nauczyła nas, że jako Europejczycy musimy uważać na zależność od krajów, które nie są demokratyczne i niekoniecznie podzielają nasze wartości - komentował szef irlandzkiego rządu.
- Są pewne podobieństwa, z których możemy wyciągnąć wnioski. To bardzo trudne, nigdy nie mieliśmy europejskiej polityki wobec Chin, ona jest w trakcie tworzenia - wtórował premier Łotwy Krisjanis Karins.
REKLAMA
Podstawą do dyskusji na tym szczycie miała być strategia bezpieczeństwa gospodarczego przygotowana przez Komisję, a pisana z myślą o Chinach, by zapobiec między innymi wyciekowi kluczowych technologii. Jednak grupa krajów na czele z Francją i Niemcami uznała, że ta sprawa wkracza w kompetencje krajowe i powinna być dogłębnie przedyskutowana na poziomie eksperckim, a nie podczas dyskusji politycznej na szczycie z udziałem przywódców.
Posłuchaj
- Ambasador Chin we Francji "podważa europejski porządek i granice". Dyplomata wezwany do MSZ
- "Wyraźna tendencja". Coraz więcej chińskich części w rosyjskim sprzęcie używanym na Ukrainie
dz/IAR/Beata Płomecka
REKLAMA
REKLAMA