Nie będzie kolejnej "Tarczy dla pogranicza". Resort rozwoju: cały czas monitorujemy sytuację

Ministerstwo Rozwoju i Technologii nie planuje nowelizacji rządowego programu wsparcia branży turystycznej przy granicy z Białorusią "Tarcza dla pogranicza". Program z łącznym budżetem 100 mln zł wprowadzono w połowie kwietnia 2023 r., aby przeciwdziałać negatywnym skutkom obowiązywania stanu wyjątkowego i czasowego zakazu przebywania na części obszaru województw podlaskiego i lubelskiego.

2023-07-05, 09:22

Nie będzie kolejnej "Tarczy dla pogranicza". Resort rozwoju: cały czas monitorujemy sytuację
W okresie wrzesień 2021 r. - czerwiec 2022 r. na części obszarów województwa podlaskiego i lubelskiego wprowadzono stan wyjątkowy i czasowy zakazu przebywania.Foto: twitter.com/Straz_Graniczna

Program miał być uzupełnieniem wcześniejszych rekompensat dla branży turystycznej wprowadzonych ustawą z września 2021 r., z której w pełni nie mogły skorzystać np. duże hotele, które przekroczyły limity pomocy publicznej (de minimis), gdyż w poprzednich latach korzystały ze środków publicznych z innych projektów.

Wnioski do "Tarczy dla pogranicza" firmy mogły składać od 24 kwietnia do 23 czerwca 2023 r.

Wpłynęły dwa wnioski

Podlaski Urząd Wojewódzki poinformował, że w tym terminie wpłynęły jedynie dwa wnioski. W jednym przypadku, po szczegółowych wyliczeniach - według zasad określonych w programie - okazało się, że pomoc przedsiębiorcy się nie należy.

- Przedsiębiorcy prawomocnie odmówiono przyznania wsparcia - poinformowała Kamila Jezierska z biura prasowego wojewody podlaskiego.

REKLAMA

Drugi wniosek jest natomiast uzupełniany przez wnioskodawcę, aby mógł być merytorycznie rozpoznany.

- Cały czas monitorujemy sytuację przedsiębiorców, którzy odczuli negatywne skutki ekonomiczne wprowadzenia w okresie wrzesień 2021 r. - czerwiec 2022 r. stanu wyjątkowego i czasowego zakazu przebywania na części obszarów województwa podlaskiego i lubelskiego. Na chwilę obecną jednak nie jest planowana nowelizacja programu "Tarcza dla pogranicza" - odpowiedziało Ministerstwo Rozwoju i Technologii, pytane o realizację programu i zgłaszane do niego uwagi.

KE postawiła wymóg

Podlaski Urząd Wojewódzki, który przyjmował wnioski z regionu w ramach "Tarczy dla pogranicza", w czerwcu informował, że przy obliczaniu wsparcia dla firm brano pod uwagę: dokumenty w sprawie przychodów ze sprzedaży, kosztów operacyjnych prowadzonej działalności, wysokość przyznanych przez wojewodę wcześniejszych rekompensat za straty z działalności gospodarczej w związku z prowadzeniem stanu wyjątkowego, a potem zakazu przebywania, a także pomoc publiczną za okres wrzesień 2018 r. - czerwiec 2019 r. i wrzesień 2021 r. - czerwiec 2022 r. z działalności, dla której wnioskodawca ubiegał się o wsparcie.

Urząd przypomniał, że na etapie, gdy "Tarcza dla pogranicza" była notyfikowana przez Komisję Europejską, KE postawiła wymóg zawarcia w programie ograniczeń mających na celu uniknięcie przyznania nadmiernego wsparcia finansowego.

REKLAMA

"I tak m.in. ustalono, że wysokość wsparcia finansowego została ograniczona do 100 proc. wartości kosztów operacyjnych poniesionych w okresie wyrównawczym" - podał urząd.

Zmieniły się okoliczności

Podlaski Urząd Wojewódzki w czerwcu zwrócił uwagę, że zmieniły się też w międzyczasie okoliczności - dużym przedsiębiorcom przesunął się okres liczenia pomocy de minimis i zamiast do "Tarczy dla pogranicza" składali wnioski o wypłatę rekompensat w ramach poprzednio obowiązujących przepisów.

Wpłynęły dwa takie wnioski - dwóm podmiotom wypłacono łącznie ok. 200 tys. zł rekompensat. Rekompensaty na mocy wcześniejszych przepisów dostało w sumie 149 podlaskich firm na łączną kwotę ponad 23,6 mln zł.

PR24.pl, IAR, PAP, DoS

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej