79. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Dr Mazur: to element jednoczący nas, Polaków
1 sierpnia 1944 roku o godz. 17 rozpoczęło się Powstanie Warszawskie. - Jeżeli oderwiemy się od historii, od pamięci, to będziemy jak człowiek chorujący na amnezję - zmuszeni każdy swój dzień określać na nowo - powiedział w Polskim Radiu 24 historyk dr Karol Mazur z Muzeum Powstania Warszawskiego. - To było coś, co się nie powinno zdarzyć, ale, z drugiej strony, dało nam wielką siłę. Ci ludzie to pokazali - dodał Roman Stachera, artysta, który w chwili wybuchu Powstania był kilkuletnim dzieckiem.
2023-07-30, 09:04
Święty Jan Paweł II napisał o Powstaniu Warszawskim, że "należy w milczeniu składać głowę pod wielkością ceny, jakie tamto pokolenie zapłaciło za niepodległość ojczyzny. W płaceniu tej ceny byli być może rozrzutni, ale ta rozrzutność była zarazem wspaniałomyślnością. Kryła się w niej jakaś odpowiedzialność na wezwanie, które przyniósł Chrystus, przede wszystkim swoim przykładem, oddając życie za braci".
»Powstanie Warszawskie - zobacz specjalny serwis PolskieRadio24.pl«
"Będziemy jak człowiek chorujący na amnezję"
- Dla mnie oczywistym jest, że musimy o tym uczyć i pamiętać - powiedział w Polskim Radiu 24 dr Karol Mazur, odpowiadający w Muzeum Powstania Warszawskiego za edukację. - Musimy przekazywać konkretną wiedzę na temat wydarzeń historycznych, ale też rozumieć świadków historii, ich emocje, ich doznania. To jest pewien element jednoczący nas, Polaków, i określający naszą tożsamość - podkreślił.
Zdaniem Gościa Polskiego Radia 24, "jeżeli oderwiemy się od historii, od pamięci, to będziemy jak człowiek chorujący na amnezję - zmuszeni każdy swój dzień określać na nowo".
REKLAMA
Dramatyczne wspomnienia dziecka
- Uważam to za wielką narodową historię. Tyle krwi ci młodzi ludzie oddali w Powstaniu - dodał Roman Stachera, który Powstanie Warszawskie pamięta z perspektywy dziecka. - Ja miałem cztery lata, głównie utkwił mi zapach spalenizny, zapach ponurego świata - podkreślił. Przyznał też, że w Powstaniu Warszawskim stracił ojca i część rodziny. - To było lejtmotiwem mojego życia, bardzo mocno mnie trzymało i w przeszłości kazało mi tworzyć powstańcze obrazy - dodał.
Jego zdaniem, nawet czasy komunizmu nie były w stanie zniszczyć powstańczego etosu. - To przetrwało, to jest, i to jest sytuacją wiążącą cały naród. To było coś, co się nie powinno zdarzyć, ale, z drugiej strony, dało nam wielką siłę. Ci ludzie to pokazali - podkreślił Roman Stachera.
Więcej w nagraniu
Posłuchaj
Czytaj także:
- 79. rocznica Powstania Warszawskiego. Zobacz program obchodów [HARMONOGRAM]
- Reparacje wojenne. Mularczyk: Niemcy do dzisiaj nie zapłaciły za zniszczenia polskiej stolicy
W Powstaniu Warszwskim zginęło około 200 tys. cywilnych mieszkańsców stolicy, 16 tys. zabitych powstańców i 25 tys. uwięzionych. Ze spalonych zwłok Polaków zamordowanych na Woli zebrano 12 ton popiołów.
***
Audycja: "Społeczeństwo obywatelskie. Reaktywacja"
REKLAMA
Prowadzący: Maciej Woźniakiewicz
Goście: dr Karol Mazur (Muzeum Powstania Warszawskiego), Roman Stachera (artysta malarz, który przeżywał powstanie jako czreroletni chłopiec i stracił w powstaniu większość swojej rodziny)
Data emisji: 30.07.2023
Godzina emisji: 7.06
REKLAMA
Polskie Radio 24/ mbl
REKLAMA