Bramki wejściowe do lasu? Bilet na grzyby? Wiceminister klimatu ocenia unijne pomysły
Lasy są ogólnodostępne i tak powinno zostać. Prawodawstwo, które dziś obowiązuje, jest wystarczające - mówi wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka.
2023-08-10, 09:58
W wywiadzie dla "Naszego Dziennika" wiceminister klimatu i środowiska przypomniał, że na Grupie Roboczej ds. Leśnictwa Rady Unii Europejskiej prezydencja hiszpańska zaproponowała rozpoczęcie prac nad nową legislacją w sprawie leśnych produktów niedrzewnych, które są szczególnie cenione przez polskie społeczeństwo.
- Mówimy tu o ograniczeniu możliwości swobodnego zbierania runa leśnego: jagód, malin, grzybów. Propozycja Hiszpanii dotyczy także łowiectwa - wyjaśnił.
"Koncesjonowanie wstępu do lasu"
Jak podkreślił Edward Siarka, dla Polski jest to nie do zaakceptowania.
- Wkrótce mogłoby się okazać, że musimy prowadzić szczegółowe dane, czyli de facto koncesjonować wstęp do lasu, tak jak to ma miejsce dzisiaj w Niemczech, Austrii czy we Włoszech, gdzie obywatel musi się rozliczyć przed wejściem na teren leśny będący gruntem publicznym. W tych krajach, żeby wejść do lasu i zbierać np. grzyby czy jagody, najpierw trzeba wykupić zezwolenie - czy to w formie jednodniowej, czy to w formie rocznej. Dopiero po jego wykupieniu można korzystać z dóbr przyrody - zwrócił uwagę.
REKLAMA
Dodał, że w Polsce mamy długą tradycję zbierania grzybów, nawet na skalę przemysłową.
- Są całe rodziny, osady, które żyją ze zbieractwa grzybów. Co więcej, Polska należy do czołowych producentów, państw eksportujących grzyby. Dzisiaj rocznie eksportujemy grzyby za kwotę prawie 300 mln zł - powiedział wiceminister klimatu i środowiska.
Prawodawstwo jest wystarczające
Zdaniem Edwarda Siarki, wprowadzenie proponowanych regulacji stanowiłoby dodatkowe obciążenie dla państwa, które musiałoby składać do UE sprawozdania z obowiązywania zapisu.
- Jak miałby wyglądać proces jego egzekwowania? Czy to znaczy, że mielibyśmy ogrodzić lasy, zainstalować bramki wejściowe? W Polsce mamy inne doświadczenia w tym zakresie. Lasy są ogólnodostępne i tak powinno zostać. Prawodawstwo, które dziś obowiązuje, jest wystarczające. Mamy jednak do czynienia z próbą wywrócenia wszystkich stosunków społecznych i ze skrajnie innym rozumieniem kwestii przyrodniczych - stwierdził wiceminister Siarka.
REKLAMA
PR24.pl, IAR, PAP, DoS
REKLAMA