Listy wyborcze PiS. Wiceszef MON: najpierw pokażemy program, by polityka miała treść, a nie tylko twarze
- Zjednoczona Prawica zaprezentuje niespodzianki na listach wyborczych, ale najpierw chcemy pokazać program, aby polityka miała treść, a nie tylko twarze - mówił w czwartek wiceszef MON, prezes stowarzyszenia OdNowa RP Marcin Ociepa.
2023-08-17, 13:02
Marcin Ociepa w czwartek został zapytany, dlaczego Prawo i Sprawiedliwość w przeciwieństwie do innych komitetów wyborczych nie prezentuje jeszcze swoich list wyborczych. Przypomniał, że ich rejestracja ma miejsce na początku września. W jego ocenie, ogłaszanie ich wcześniej ma wyłącznie charakter komunikacji wewnątrzpartyjnej, a nie do obywateli.
"Chcemy najpierw pokazać program"
Pytany, czy pojawią się niespodzianki na listach PiS stwierdził, że Zjednoczona Prawica będzie chciała zaprezentować pewne niespodzianki na listach wyborczych. - Ale my chcemy najpierw pokazać program - dodał.
- Część programu już trochę pokazaliśmy, ale ten duży program będzie zaprezentowany we wrześniu. Ja nie mogę ujawnić, kiedy, ale to jest bardzo ważne, żeby to połączyć z tym programem, żeby polityka miała treść, a nie tylko twarze. Bo twarze mogą być najpiękniejsze, najmądrzejsze, ale cóż z tego, jeśli za tym nie będzie żadnej treści - powiedział wiceminister.
Marcin Ociepa zaznaczył, że przekrój wiekowy kandydatów będzie duży. - Reprezentacja parlamentarna powinna być taka, jakie jest nasze społeczeństwo - zaznaczył. - Potrzebujemy przedstawicieli młodego, średniego i starszego pokolenia - dodał.
REKLAMA
Według zapowiedzi polityków PiS, pełny program wyborczy partii ma zostać zaprezentowany we wrześniu.
Wybory parlamentarne odbędą się 15 października; Polacy wybiorą na czteroletnią kadencję 460 posłów i 100 senatorów.
- Tusk wziął pod skrzydła lidera Agrounii. Sakiewicz: Kołodziejczak to gorszy Lepper
- Projekt uchwały ws. obcej ingerencji w wybory w Polsce. Jest opinia sejmowej komisji
- Referendum ogólnokrajowe. Sejm przyjął wniosek rządu
Agrounia i PO startują razem. Marek Ast: na listach znalazł się kandydat popierany przez Kreml
PAP/nt
REKLAMA
REKLAMA