Putin domyka wewnętrzne czystki. Rosja likwiduje ostatnią organizację walczącą o prawa człowieka

Centrum Sacharowa, czyli organizacja, która zajmowała się upamiętnianiem ofiar reżimu stalinowskiego i prawa więźniów politycznych, została zlikwidowana. Decyzję o jej zamknięciu wydał sąd w Moskwie. To już ostatnia z uznawanych na świeci organizacji broniących praw człowieka w Rosji, do której likwidacji doprowadził reżim Władimira Putina.

2023-08-18, 21:40

Putin domyka wewnętrzne czystki. Rosja likwiduje ostatnią organizację walczącą o prawa człowieka
Centrum Sacharowa było ostatnią organizacją, która walczyła w Rosji o prawa więźniów politycznych. Foto: PAP/EPA/ETIENNE LAURENT

Moskiewski sąd zlikwidował Centrum Sacharowa. Organizacja założona w 1996 roku upamiętniała ofiary stalinowskich zbrodni, walczyła o poszanowanie praw człowieka i broniła rosyjskich więźniów politycznych.

Środki na jej utrzymanie pochodziły z Pokojowej Nagrody Nobla, którą w 1975 roku otrzymał radziecki fizyk i twórca bomby atomowej Andriej Sacharow, późniejszy działacz na rzecz pokoju i rozbrojenia, współzałożyciel ruchów dysydenckich w Związku Sowieckim.

Ostatnia taka organizacja

Centrum Sacharowa było ostatnią rosyjską organizacją broniącą praw człowieka i obywatela, która cieszyła się międzynarodowym uznaniem. Wcześniej moskiewski reżim zlikwidował nagrodzone Pokojową Nagrodą Nobla Stowarzyszenie Memoriał oraz Moskiewską Grupę Helsińską.

Donosy, które doprowadziły do likwidacji Centrum Sacharowa, napisał deputowany Liberalno - Demokratycznej Partii Rosji Andirej Ługawoj. To jego brytyjski wymiar sprawiedliwości oskarżył o zamach na byłego pułkownika FSB Aleksandra Litwinienkę. Oficer po ucieczce z Rosji krytykował reżim i oskarżał Władimira Putina o zbrodnie. Został otruty radioaktywnym polonem. Zmarł w Londynie, w 2006 roku.

REKLAMA

Likwidacji Centrum Sacharowa domagało się ministerstwo sprawiedliwości Rosji. Szef Centrum, Siergiej Łukaszewski powiedział niezależnej "Nowej Gaziecie Jewropa", że działacze przygotowali się na tę decyzję. Przede wszystkim, jak wyjaśnił, starali się, "by likwidacja pod względem prawnym nie wpłynęła na to, co można zrobić już nie jako organizacja, a jako zespół ludzi". Zapowiedział też złożenie apelacji.

Czytaj także:

IAR/łs

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej