Niemiecki europoseł rosyjskiego pochodzenia: pozwiemy Polskę
W Niemczech możemy zaobserwować kolejny odcinek realizacji scenariusza przedstawiania Polski jako kraju, który działa na szkodę Odry. Niemiecki europoseł rosyjskiego pochodzenia Sergey Lagodinsky wzywa rząd w Berlinie, aby pozwał nasz kraj w związku z rzekomym "łamaniem prawa" w kwestii rozbudowy Odry.
2023-08-23, 19:57
Sergey Lagodinsky - niemiecki europoseł rosyjskiego pochodzenia wzywa, by niemiecki rząd "pozwał Polskę za nieprzestrzeganie prawa". Chodzi o kwestię tzw. rozbudowy Odry i decyzję Naczelnego Sądu Administracyjnego, który nakazał wstrzymanie inwestycji na rzece.
Niemieccy Zieloni naciskają na Komisję Europejską, by ta wywarła większą presję na Polskę. Lagodinsky wezwał także, by UE wstrzymała finansowanie inwestycji.
Stanowisko polskiego rządu w sprawie rozbudowy Odry jest jednoznaczne - chodzi o zapewnienie mieszkańcom bezpieczeństwa i ochrony przeciwpowodziowej.
Scenariusz napisany w Berlinie
Tymczasem apele Lagodinsky'ego wpisują się realizowany przez Berlin od dłuższego czasu scenariusz przedstawiania Polski jako kraju, który działa na szkodę Odry. O tym, że media w RFN piszą o Odrze w tonie alarmistycznym i protekcjonalnym zwracał uwagę pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn - Podobny styl wypowiedzi prezentują niemieccy politycy - wskazywał minister w KPRM.
REKLAMA
Żaryn zwrócił uwagę, że taki przekaz ma swoje odbicie w polskich mediach - "głównie tych o niemieckim kapitale". Według niego "celem jest wytworzenie przekonania, że Polska działa z premedytacją przeciwko Odrze".
Selektywny dobór informacji
"Selektywny dobór informacji to taktyka wykorzystywana do manipulacji odbiorcami i budowy obrazu zdarzeń korzystnego dla autora operacji informacyjnej. Taktykę taką widać w działaniu mediów i polityków w RFN, którzy podejmują temat sytuacji na Odrze" - wskazał sekretarz stanu w kancelarii premiera.
W środę w materiale na Twitterze Żaryn zwrócił uwagę, że "niemieckie media wykorzystują selektywny dobór informacji do budowania obrazu sytuacji na Odrze". "Promowane są negatywne doniesienia dotyczące polskiego odcinka rzeki" - podał.
W marcu Naczelny Sąd Administracyjny w Warszawie nakazał wstrzymanie prac na Odrze. - Ze względu na koszty wykonania postanowienia NSA, na skutki społeczno-prawne i środowiskowe, nie można wykonać tak idiotycznych, radykalnych działań - komentował wówczas orzeczenie sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Marek Gróbarczyk.
REKLAMA
- Niemcy blokują polskie strategiczne inwestycje. Plany Warszawy zagrażają ich kulejącej gospodarce
- Gróbarczyk: Niemcy obawiają się konkurencji ze strony nowego terminalu kontenerowego w Świnoujściu
tvp.info/PR24/łs
REKLAMA