Trudna sytuacja migracyjna na granicy węgiersko-serbskiej. "Imigranci posługują się bronią"

- W tym roku policja miała już do czynienia ze 100 tys. nielegalnych imigrantów, zatrzymano około 750 przemytników ludzi, a siedmiu policjantów zostało rannych - powiedział Bakondi. Jak dodał, granica węgiersko-serbska nadal jest głównym szlakiem nielegalnej migracji na Bałkanach.

"Duże zagrożenie dla bezpieczeństwa"

Według doradcy premiera Viktora Orbana na granicy pojawiły się duże grupy uzbrojonych migrantów kierowanych przez przemytników w celu dostania się do UE przed okresem jesiennym. - Obecność broni i materiałów wybuchowych na granicy to duże zagrożenie dla bezpieczeństwa - dodał Bakondi.

Zobacz także w TVP Info: Donald Tusk mija się z prawdą w kwestiach polityki migracyjnej

- Węgry stworzyły podstawy prawne do obecności żołnierzy na granicy, podobnie jak Serbia podczas epidemii koronawirusa. Jednak obecnie w Serbii nie istnieją warunki prawne do rozmieszczenia wojska - stwierdził doradca premiera. - Węgierski rząd robi wszystko, co w jego mocy, aby spowolnić proces wprowadzania kwot migrantów w ramach UE - zaznaczył Bakondi.

• Eskalacja sytuacji na granicy. Białoruskie służby rzucały kamieniami w polski patrol
• "Tym miejscem rządzi nigeryjska mafia". Włoscy policjanci zaatakowani przez grupę migrantów
• Alarmujące raporty. Ekspert: w Niemczech wzrosła liczba przestępstw popełnianych przez imigrantów

Napięta sytuacja na granicy z Białorusią. Wiceszef MSWiA: dobrze, że mamy zaporę, bez niej byłoby naprawdę trudno

PAP/nt