Szef MSZ dementuje doniesienia gazety.pl. "To absurd, nie przyszłoby mi do głowy, żeby szantażować głowę państwa"
- Szantażowanie głowy państwa jest absurdem, nie przyszłoby mi to do głowy - powiedział szef MSZ Zbigniew Rau pytany o doniesienia, według których wraz z byłym wiceministrem Piotrem Wawrzykiem mieli forsować kandydata na ambasadora RP w Islandii i szantażować prezydenta Andrzeja Dudę w tej kwestii.
2023-09-09, 11:39
Minister spraw zagranicznych w sobotę w RMF FM został zapytany o doniesienia gazety.pl, która napisała, że wraz ze zdymisjonowanym wiceszefem resortu forsował "zaufanego człowieka Wawrzyka, Jakuba Osajdę na ambasadora w Islandii". Według portalu, który powołuje się na "rozmówcę bliskiego MSZ", kilka miesięcy temu "Rau szantażował prezydenta Andrzeja Dudę: albo Osajda na ambasadora, albo nie będzie żadnych ambasadorów".
Szef MSZ zaznaczył, że wiarygodność tego przekazu "jest - delikatnie mówiąc - niezwykle mała". - Prawdą jest, że wyłanianie kandydatów na ambasadorów jest niezwykle złożonym, długotrwałym procesem - dodał.
Jak podkreślił, to absurd, aby konstytucyjny minister myślał o "szantażowaniu głowy państwa w takiej sprawie", szczególnie jeśli wywodzi się z tego samego obozu politycznego.
Szef MSZ rozważy złożenie pozwu
- Daję słowo, że nikomu, a już na pewno nie mnie, nie przyszło do głowy, żeby stawiać pana prezydenta w podobnej sytuacji - powiedział szef MSZ. Zapytany, czy mógł to robić były wiceminister Wawrzyk, Rau odparł: - Nie sądzę, ale ja nie wiem w jakiekolwiek komunikacji między panem Wawrzykiem a panem prezydentem.
REKLAMA
Minister potwierdził też, że poznał Jakuba Osajdę "tak jak każdego innego urzędnika tego szczebla w MSZ". Zapytany, czy posiadał on kompetencje na ambasadora, Rau odparł: - Kompetencje formalnie posiadał, ale już nie chcę komentować tej kwestii, po prostu dlatego, że siłą rzeczy komentowałbym czynności sprawdzające odpowiedniej służby, która jest aktywna w resorcie.
Zapytany, czy jeśli to nieprawdziwe informacje, to złoży pozew do sądu w trybie wyborczym, odparł, że wcześniej nie myślał o takim rozwiązaniu, ale się nad tym zastanowi.
"Doniesienia są równie wiarygodne, jak pomysł z szantażowaniem głowy państwa"
Zapytany, czy "Polska wydała 350 tys. wiz za łapówki", minister odparł, że "rzecz jest równie wiarygodna, jak pomysł z szantażowaniem głowy państwa" i kategorycznie temu zaprzeczył. Jak tłumaczył, corocznie planuje się pewne limity wizowe. Przy limicie ok. 400 tys. wiz projektowano, że 260 tys. z nich zostanie przyznanych osobom z Białorusi, 80 tys. - z Ukrainy, a reszta "ze wszystkich pozostałych państw, bynajmniej nie samych muzułmańskich".
REKLAMA
Rau podał też przykłady, że statystycznie wnioski z Pakistanu rozpatrywano w 75 proc. negatywnie, wnioski z Nigerii - w 80 proc. negatywnie, a wnioski z Indii - w 50 proc. negatywnie.
Zobacz również w tvp.info: Fake news Tuska i "Gazety Wyborczej". Oświadczenie prokuratury ws. migrantów
Minister został też zapytany, czy prawdziwe są doniesienia, że departament konsularny MSZ miał naciskać na placówki dyplomatyczne, żeby wydawały jak najwięcej wiz. - Na to pytanie nie odpowiem, bo bym ingerował w treść czynności sprawdzających służb. Nie będę tego komentował i nie mogę komentować interpretacji medialnych działania tych służb - powiedział.
Śledztwo
Prokuratura Krajowa poinformowała w piątek, że śledztwo, które prowadzi wraz z CBA, dotyczy nieprawidłowości przy składaniu wniosków o wydanie kilkuset wiz w ciągu półtora roku. Zaznaczyła przy tym, że zatwierdzona została mniej niż połowa tych wniosków. Badane nieprawidłowości dotyczą polskich placówek dyplomatycznych w Hongkongu, Tajwanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach, Arabii Saudyjskiej, Singapurze, Filipinach i Katarze.
REKLAMA
Zobacz również w i.pl: Prokuratura Krajowa dementuje doniesienia "Gazety Wyborczej" ws. wiz. Słowa Donalda Tuska określa jako "fałszywe". Wydano oświadczenie
- "Jeżeli jest śledztwo, pozwólmy mu się zakończyć". Minister Maląg o postępowaniu ws. wpuszczania migrantów
- Wiceszef MSZ: Tusk chciał wpuszczać migrantów sprowadzonych przez Łukaszenkę
- Lider PO myli nielegalną migrację z procesem wizowym? Przydacz: Tusk zaczął grać pod publiczkę
REKLAMA
[ZOBACZ TAKŻE] Poseł PiS Jarosław Krajewski w Programie 1 Polskiego Radia
PAP/IAR/łl
REKLAMA