UE jako "oligarchiczne państwo"? Bruksela planuje pozbawić kraje członkowskie praw
Komisja Konstytucyjna PE po roku prac rozesłała do swoich członków uzgodnioną przez 5 frakcji lewicowo-centrowych Parlamentu wstępną wersję Raportu o Zmianie Traktatów UE. Propozycja zawiera "masowy transfer kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE" - alarmuje w rozmowie z PAP eurodeputowany PiS Jacek Saryusz-Wolski.
2023-09-14, 17:19
Raport zawierający propozycje 267 zmian w obu Traktatach - o Unii Europejskiej i o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej - liczy 120 stron. Koordynator w Komisji Konstytucyjnej z ramienia EKR, Jacek Saryusz-Wolski odmówił poparcia sprawozdania. Głosowanie raportu na forum Komisji Konstytucyjnej PE jest zaplanowane 12 października 2023 r.
Pięć frakcji, które odpowiadają za powstanie dokumentu (EPL, socjaldemokraci, liberałowie, Zieloni i komunistyczna Lewica) chcą uruchomić procedurę zmiany Traktatów UE, poprzez ew. zwołanie Konwentu i potem Konferencji Międzyrządowej ws. zmiany Traktatów UE.
Zobacz także na TVP Info: „Fit for 55 jest pułapką”. TSUE rozpatrzy polskie skargi
Radykalna centralizacja UE
REKLAMA
- Ewentualne przyjęcie tych zmian oznaczałoby osłabienie państw członkowskich przez redukcję i przejęcie ich kompetencji. Generalną eliminację zasady jednomyślności (veta) w głosowaniu w Radzie UE w 65 obszarach. Masowy transfer kompetencji z poziomu krajów członkowskich na poziom UE, w 10 kluczowych dziedzinach, m.in. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, ochrony granic, leśnictwa, zdrowia publicznego, obrony cywilnej, przemysłu i edukacji - tłumaczy eurodeputowany, który był jednym z głównych negocjatorów przystąpienia Polski do UE.
Zwraca on też uwagę, że raport proponuje zmiany kulturowo-ideologiczne poprzez zastąpienie wszędzie w Traktatach UE terminu "równość kobiet i mężczyzn" pojęciem "gender equality", co nawiązuje do "antynaukowej nachalnie promowanej ideologii gender."
Posłuchaj. Janusz Wojciechowski komisarz ds. rolnictwa w UE
Czytaj też:
- Saryusz-Wolski o działaniu UE: najpierw zapadają decyzje, potem szuka się podstawy prawnej
- Polska może być regionalnym hubem energetycznym. Złożono propozycje naszym sąsiadom
PAP/mn
REKLAMA
REKLAMA