PO chciała przyjmować setki nielegalnych migrantów. Szef MSWiA: tylko PiS może powstrzymać Tuska
Szef MSWiA Mariusz Kamiński w nowym spocie PiS wyemitowanym w sobotę w mediach społecznościowych podkreślił, że "nasi oponenci polityczni byli przeciw wszystkiemu co robiliśmy, by powstrzymać napływ nielegalnych imigrantów do Polski; tylko Prawo i Sprawiedliwość może powstrzymać Donalda Tuska".
2023-09-16, 07:53
W nowym spocie Kamiński przypomina wypowiedź posła KO, b. rzecznika rządu PO-PSL Cezarego Tomczyka. Polityk PO pytany w jednej ze stacji radiowych o to, ilu uchodźców jesteśmy w stanie przyjąć odpowiada: "Jako kraj jesteśmy przygotowani właściwie na każdą liczbę. I weźmiemy też na klatę wszystkie decyzje, które podejmiemy".
Bezpieczeństwo na granicy
Szef MSWiA zwraca uwagę, że "w poniedziałek minie 8 lat od kiedy rzecznik rządu PO-PSL złożył tę deklarację". - Potem na szczęście były wybory, które wygraliśmy. I okazało się, że nic nie trzeba brać na klatę, że przymusowej relokacji nielegalnych imigrantów do Polski nie będzie - podkreślił Mariusz Kamiński.
Jak dodał, "oni już szykowali specjalne ośrodki, by ich tu umieścić". - Dziś znowu są wybory. Donald Tusk udaje, że nie ma tematu - zaznaczył minister.
Następnie pojawia się wypowiedź szefa PO, byłego premiera Donalda Tuska. - Właściwie nie powinienem odpowiadać na wasze pytania - mówi Donald Tusk.
REKLAMA
- Mówią za to jego partyjni koledzy. W sprawie budowy zapory na granicy z Białorusią poszli jeszcze dalej - podkreśla szef MSWiA.
Jak dodał, "tak atakował nas wtedy Tusk". - Jedyny pomysł jaki mają w tej chwili na tę sytuację na granicy to jest, że Polska obroni się, tak jakby ci ludzie nam wojnę wypowiedzieli - mówił lider PO.
- Oni byli przeciw wszystkiemu, co robiliśmy, by powstrzymać tę inwazję. To jest stawką w tych wyborach. Tylko Prawo i Sprawiedliwość może powstrzymać Tuska - oświadczył w spocie Mariusz Kamiński.
Zobacz w tvp.info: Niemcy nie chcą przyjąć migrantów z Lampedusy. Tak się tłumaczą
REKLAMA
Kryzys na Lampedusie
Na włoską wyspę Lampedusa, położoną pomiędzy Maltą i wybrzeżem Tunezji, dotarło w ostatnich dniach drogą morską 6,8 tys. migrantów z krajów afrykańskich. Rząd w Rzymie z jednej strony podejmuje wysiłki na rzecz przenoszenia migrantów z wyspy na terytorium Włoch kontynentalnych, natomiast z drugiej - poszukuje rozwiązania problemu na szczeblu Unii Europejskiej.
- Potrzebujemy środków, które powstrzymają przepływy migracyjne. Musimy poczynić postępy w zakresie repatriacji. Europa nie może udawać, że nic się nie wydarzyło i jestem przekonany, że Francja zrozumie nasze problemy. Jak tylko wrócę z USA, pojadę do Francji i Niemiec - powiedział szef MSZ Włoch Antonio Tajani.
- Fala imigrantów zalewa Lampedusę. "Sytuacja w Afryce już eksplodowała"
- Włochy chcą powstrzymać najazd migrantów na Lampedusę. "Możemy użyć marynarki wojennej"
- Włosi stawiają sprawę jasno: fala migracji to zemsta Tunezji za niespełnione obietnice Brukseli
dz/PAP, IAR
REKLAMA
REKLAMA