Rosną problemy z imigrantami w Europie Zachodniej. Po "otwarciu drzwi" zwiększa się lawinowo liczba przestępstw

W niedzielę rano premier rządu Mateusz Morawiecki przedstawił propozycję pytania referendalnego nr 3: "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych migrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?".

Tymczasem w przestrzeni publicznej od lat toczy się debata na temat skutków zarówno niekontrolowanej migracji, jak i przyjmowania migrantów według narzucanych przez Unię Europejską kwot. Skutki polityki otwartych granic można oceniać m.in. za sprawą statystyk i wydarzeń, które się w nie wpisują.

Na antenie TVP Info przytoczono twarde dane Eurostatu.

I. NAPAŚĆ

Według tych statystyk największą liczbę napaści w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców zanotowano w Belgii, gdzie popełnia się prawie 554 tego typu przestępstwa. Na drugim miejscu są Niemcy z liczbą 165 napaści. Na kolejnych miejscach: Luksemburg (101 napaści), Austria (42) i Holandia (26).

REKLAMA

Napaść na babcię i wnuczkę w Bordeaux

W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać brutalny atak czarnoskórego mężczyzny na kobietę i małą dziewczynkę. Napastnik zaczął iść w stronę wyglądających przez drzwi kobiet, po czym uniemożliwił im ich zamknięcie i brutalnie wyciągnął na ulicę. Na nagraniu wyraźnie widać, że kobiety niczym nie zawiniły mężczyźnie, który prawdopodobnie chciał zabrać kobiecie biżuterię, po tym jak dłuższą chwilę obserwował ją z oddali.

Kobieta trafiła z poważnymi obrażeniami do szpitala. Jej 7-letnia wnuczka również odniosła obrażenia. Prokurator w Bordeaux poinformował, że w rejestrze karnym podejrzanego widnieje piętnaście wyroków skazujących, "głównie w związku ze sporami drogowymi i wykroczeniami dotyczącymi narkotyków". Sprawca ataku został zatrzymany przez policję.

Algierczyk wtargnął do domu Szwedki z nożem kuchennym

Sąd w Kalmar w południowo-wschodniej Szwecji skazał na dwa lata więzienia 26-letniego imigranta z Algierii Mohammeda A. za napaść z nożem na byłą dziewczynę Szwedkę Marię S.

Według aktów sądowych Mohammed A. uzbrojony w duży nóż kuchenny oraz cegłę wtargnął przez balkon do mieszkania w miejscowości Orrefors, gdzie u znajomego zatrzymała się jego była partnerka. Napastnik wybił szybę, zranił mężczyznę, krzycząc, że zabije kobietę, która zabarykadowała się w toalecie. Dowodem w sprawie był film zarejestrowany telefonem komórkowym.

REKLAMA

W naszym kraju odnotowano najmniejszą liczbę tego typu przestępstw – 17 na 100 tysięcy mieszkańców.

II. KRADZIEŻE

Belgia jest także niechlubnym liderem, jeśli chodzi o unijne statystyki dotyczące kradzieży. W przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców odnotowano tam ponad 1914 tego typu przestępstw. Na drugim miejscu jest Luksemburg ze wskaźnikiem na poziomie 1712, a trzecia Holandia – 1362. Tuż za tymi krajami plasują się Niemcy – 1307 kradzieży; i Austria – 1276.

Zuchwała kradzież w Paryżu

Na początku sierpnia, w biały dzień trzech złodziei weszło do sklepu jubilerskiego Piaget, znajdującego się przy rue de la Paix w samym sercu Paryża. Zagraniczne media podają, że sprawcami byli dwaj mężczyźni w szarych garniturach oraz kobieta w zielonej sukience.

Uzbrojeni w pistolet z tłumikiem złodzieje kazali położyć się wszystkim na podłodze na tyłach sklepu. Następnie, celując z broni do jednego z pracowników Piaget, zmusili go do otwarcia gablot i sejfu, w których przechowywane były najcenniejsze przedmioty - relacjonuje "Daily Mail". Napastnicy mieli być imigrantami. Zrabowali biżuterię o wartości 15 mln euro.

Polska jest w tej statystyce daleko z wynikiem 260 kradzieży na 100 tys. mieszkańców.

III. ZABÓJSTWA

Kolejna kategoria to zbrodnie umyślnego zabójstwa – również w przeliczeniu na liczbę mieszkańców. Na czele stawki Finlandia, Cypr i (ponownie) Belgia – ze wskaźnikami odpowiednio: 1,63; 1,62 i 1,55 na 100 tys. mieszkańców. Nieco mniej zbrodni odnotowano we Francji (1,16) i Szwecji (1,07). W Polsce wskaźnik wynosi 0,7 na 100 tys. mieszkańców.

REKLAMA

Mord w Ulm (Badenia-Wirtembergia) w grudniu 2022 roku

27-letni azylant z Erytrei chciał wtargnąć do urzędu ds. cudzoziemców, gdzie planował wymusić na urzędniku wydanie mu upragnionych dokumentów. Zmienił jednak plany. Idąc do budynku urzędu, zaatakował dwie przypadkowo spotkanie na ulicy dziewczynki w wieku 14 i 13 lat.

Erytrejczyk najpierw się z nimi przywitał, a następnie, wykorzystując ich zaskoczenie, zaatakował. Według prokuratury działał w zamiarze zamordowania obu dziewczynek. Niestety, jedną z nich raził śmiertelnie. 14-latka straciła życie; 13-latka ocalała cudem, bo nóż mordercy uderzył w żebro i w efekcie rana nie była śmiertelna. 

IV. GWAŁTY

Ostatnia tabela dotyczy gwałtów. Francja i Belgia są niechlubnymi liderami. W pierwszym z tych krajów potwierdzono 29,38 gwałtów w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców, a w drugim – 29,25. Kolejne są: Austria (14,93), Luksemburg (12,62), Holandia (11,06) i Niemcy (10,91). W Polsce wskaźnik ten wynosi 1,99.

Gwałt na Polaku w Monachium

Pod koniec września na jednej ze stacji monachijskiego metra afgański imigrant napadł na osiemnastoletniego Polaka i wykorzystał go seksualnie. Przebieg wydarzeń zarejestrowały kamery monitoringu. Do zdarzenia doszło na peronie stacji Max-Weber-Platz, w pobliżu bawarskiego landtagu. Sprawca wykorzystał fakt, że jego ofiara przysnęła.

REKLAMA

Przestępca uciekł, wcześniej ukradł Polakowi portfel i komórkę. Ofierze nikt nie udzielił pomocy. Osiemnastolatek sam zgłosił się na policję. Dzięki skradzionemu telefonowi udało się zlokalizować sprawcę - obecnie przebywa on w areszcie. Poszkodowany Polak przyjechał do stolicy Bawarii na wakacyjny kurs języka niemieckiego.

Bestialstwo w Berlinie

Siedzące na ławce młode małżeństwo zostało zaatakowane przez kilku zwyrodnialców. Mężczyznę brutalnie pobito, natomiast kobietę zgwałcono. Dramat rozegrał się w czerwcu w parku Goerlitzer w Berlinie. Małżeństwo 27-letnich Gruzinów wybrało się na spacer.

We wrześniu o sprawie ponownie zrobiło się głośno, bowiem policja zatrzymała trzech agresorów. Okazali się nimi nielegalni imigranci. Historię opisał dziennik "Bild". Para została otoczona przez pięciu mężczyzn. Przytrzymali oni 27-latka, a następnie zaczęli go bić i okładać gałęziami. Jego żona otrzymała cios w twarz, została przewrócona na trawę i zgwałcona przez każdego z nich. Szczęśliwie kobiecie w pewnej chwili udało się wyswobodzić z rąk oprawców, uciec z parku i poinformować o zdarzeniu policję.

• Premier weźmie udział w szczycie Europejskiej Wspólnoty Politycznej. Wybrzmi polskie "nie" dla paktu migracyjnego
• Platforma Obywatelska jak zawsze w obronie Niemiec. Ochojska: Merkel "tylko uchyliła drzwi" migrantom

PAP/Fakt.pl/Bild/X/mn