La Liga: Robert Lewandowski wywołał zamieszanie w Hiszpanii. Media analizują jego relacje z Yamalem

Robert Lewandowski zdobył dwie bramki dla FC Barcelony w niedzielnym meczu z Deportivo Alaves w 13. kolejce La Ligi. W hiszpańskich mediach spore zamieszanie wzbudziło zachowanie Polaka po jednej z akcji, gdy wściekł się na Lamine'a Yamala i zignorował wyciągniętą przez 16-latka rękę.

2023-11-13, 13:50

La Liga: Robert Lewandowski wywołał zamieszanie w Hiszpanii. Media analizują jego relacje z Yamalem
Robert Lewandowski zdobył dwie bramki w meczu z Alaves . Foto: PAP/EPA/Alejandro Garcia

Robert Lewandowski mógł uznać niedzielny mecz za udany. Choć FC Barcelona długo męczyła się z Deportivo Alaves, ostatecznie wygrała 2:1 po dwóch bramkach polskiego napastnika. Dla "Lewego" były to pierwsze bramki zdobyte w rozgrywkach La Ligi od 50 dni.

Po meczu więcej niż o przełamaniu Polaka mówiono jednak o sytuacji z 72. minuty, w której Robert Lewandowski zirytował się na kolegę z drużyny. W jednej z akcji Lamine Yamal zdecydował się na strzał, zamiast podawać do napastnika. Choć uderzenie 16-latka było celne, bramkarz Antonio Sivera nie miał problemu z obronieniem strzału.

"Lewy" się wściekł. I został skrytykowany

Polak wściekł się na młodziutkiego piłkarza na tyle, że kiedy ten podszedł go przeprosić i wyciągnął w jego kierunku rękę, ten zupełnie zignorował Yamala, nie przybijając z nim "piątki".

"Lewy" został powszechnie skrytykowany za swoje zachowanie. Internauci przypominali, że Yamal ma ledwo 16 lat i tak wyrażane niezadowolenie z jego postawy nie wpłynie na niego zbyt dobrze.

REKLAMA

Kataloński dziennik "Mundo Deportivo" postanowił przeanalizować mecz "Blaugrany" z Alaves, aby sprawdzić, czy Lewandowski i Yamal rzeczywiście są skonfliktowani. Gazeta przeanalizowała wideo klatka po klatce, sprawdzając relacje najstarszego piłkarza "Dumy Katalonii" z najmłodszym od momentu spornej sytuacji.

Lewandowski rozmawiał z Yamalem

Okazało się, że sześć minut później, gdy Robert Lewandowski wykorzystał rzut karny, wziął młodego skrzydłowego na bok, objął go ramieniem i powiedział mu kilka słów.

"Obaj piłkarze szli w kierunku środka boiska, by wznowić starcie. Przez cały ten czas rozmawiali w przyjaznym tonie, a na ich twarzach nie było widać ani napięcia, ani złych wibracji" - możemy przeczytać.

REKLAMA

Dobra atmosfera z pewnością przyda się mistrzom Hiszpanii, którzy po 13 kolejkach zajmują dopiero trzecie miejsce w tabeli La Ligi. Obrońcy tytułu mają 30 punktów, tracąc cztery "oczka" do prowadzącej Girony i dwa do Realu Madryt.

Czytaj także:

/empe

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej