Niemiecki dziennikarz wychwalał Putina. Teraz wyszło na jaw, że otrzymał setki tysięcy euro z Rosji

Niemiecki dziennikarz - autor książek - peanów o rosyjskim dyktatorze Putinie - Hubert Seipel otrzymał w sumie kilkaset tysięcy euro z Rosji w ramach "sponsoringu". Seipel jest znany z wywiadów z Putinem i reportaży na temat Rosji, w telewizji występował jako ekspert od tej tematyki - informuje w środę "Spiegel". Chwalił dyktatora i robił mu dobry PR. Prawie 100 razy spotykał się z rosyjskim zbrodniarzem.

2023-11-15, 11:55

Niemiecki dziennikarz wychwalał Putina. Teraz wyszło na jaw, że otrzymał setki tysięcy euro z Rosji
Niemiecki dziennikarz Hubert Seipel z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Foto: Forum/TASS/Mikhail Klimentyev

Seipel, dziennikarz ARD, został przekupiony przez putinowskiego oligarchę kwotą 600 tys. euro. W stacji ARD uznawany był za eksperta, wyjaśniającego działania Putina, który "spędził więcej czasu z szefem Kremla, niż jakikolwiek inny zachodni dziennikarz".

Jak wyszło na jaw, 73-letni Seipel, od lat życzliwy wobec szefa Kremla, otrzymał równowartość 600 tys. euro z "funduszu sponsorskiego" rosyjskiego oligarchy Aleksieja Mordaszowa - bliskiego powiernika Putina.

Podpisał umowę sponsorską

Z ustaleń, dokonanych przez ZDF i "Spiegla" wynika, że w marcu 2018 roku Seipel podpisał umowę sponsorską z karaibską firmą De Vere Worldwide Corporation, powiązaną z Mordaszowem. Dzięki temu planowana przez Seipela książka "Władza Putina. Dlaczego Europa potrzebuje Rosji", opublikowana w 2021 roku, otrzymała "wsparcie na rozwój projektu". Z zapisu w umowie wynika, że "Seipel podpisał już podobny kontrakt w 2013 roku", czemu sam dziennikarz ARD nie zaprzecza.

"Seipel przyznał się do otrzymania płatności. Upiera się jednak, że pieniądze Kremla nie miały żadnego wpływu na treść jego wystąpień w ARD ani zawartość książki" - podkreśla portal "Bild".

REKLAMA

"Przedstawiona przez Seipela sylwetka Putina (2012) oraz wywiad z przywódcą Kremla na wyłączność (2014) wywołały wiele kpin wobec zdobywcy nagrody Grimme, ponieważ Seipel nie zadaje żadnych krytycznych pytań" - przypomina "Bild" i podkreśla, że wywiad ten został wyemitowany także w rosyjskiej telewizji państwowej.

"Został adwokatem prezydenta Rosji"

Książka Seipela z 2012 r. ("Władza Putina. Dlaczego Europa potrzebuje Rosji") została szeroko przeanalizowana przez dziennik "Sueddeutsche Zeitung", który podsumował: "Hubert Seipel został adwokatem prezydenta Rosji - na przykład przez pomijanie faktów".

"Seipel pozostał wierny sobie, Putinowi i ARD: pod koniec stycznia 2022 roku oświadczył w programie Maischberger, że to NATO osaczyło Putina" - przypomina dalej "Bild". Seipel przekonywał wówczas, że "strach przed wojną jest błędem", mówił o niepotrzebnej histerii, bowiem Putin "nie zaryzykuje wojną".

Jeszcze w przededniu inwazji na Ukrainę (24 lutego 2022 roku) Seipel ponownie w programie Maischberger "piał o swojej lojalności wobec Moskwy" i tłumaczył, że rozmieszczenie wojsk rosyjskich na granicy ukraińskiej jest "po prostu połączeniem ofensywy dyplomatycznej i siły militarnej" - podkreślił "Bild".

REKLAMA

Dziennikarska niezależność poddana w wątpliwość 

NDR jako pracodawca Seipela obiecało wyjaśnić zarzuty. Jeśli chodzi o "płatności za wpływanie na autora", NDR uznaje siebie i swoich odbiorców jako "oszukanych". We wtorek wieczorem nadawca poinformował, że widzi "istotny konflikt interesów, który podaje w wątpliwość dziennikarską niezależność Seipela".

Dyrektor NDR Joachim Knuth zapowiedział, że rozważy podjęcie kroków prawnych przeciwko niemieckiemu dziennikarzowi. Także we wtorek wieczorem wydawnictwo Hoffmann und Campe wstrzymało dystrybucję książek Seipela o Putinie.

Czytaj więcej:

PAP/nt

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej