El. Euro 2024: Polska - Czechy. Zalewski się wyróżnił. Jak zagrali Biało-Czerwoni? [OCENY]
Piłkarska reprezentacja Polski zremisowała w Warszawie z Czechami 1:1 i straciła szanse na bezpośredni awans do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Jak oceniliśmy Biało-Czerwonych za piątkowy mecz?
2023-11-17, 23:45
Oceny redakcji portalu PolskieRadio24.pl za mecz Polska - Czechy (skala 1-6):
Wojciech Szczęsny - 2,5. Czesi mieli trochę sytuacji strzeleckich, ale zwykle uderzali niecelnie. Przy golu Szczęsny nie zachował się najlepiej, ale winę za utratę gola ponoszą przede wszystkim obrońcy naszej reprezentacji. Na plus obrona groźnego strzału Ondreja Lingra w doliczonym czasie gry.
Jan Bednarek - 2,5. Wrócił do kadry i spisał się słabo. Nie było by bramki dla gości, gdyby nie faul popełniony przez stopera Southampton. Jakby tego było mało, 27-latek przy próbie wybicia w jednej z sytuacji trafił w... głowę Tomasa Soucka. Czech miał szczęście, że skończyło się na opatrunkach i powrocie do gry. Nie był to jednak fatalny występ, bo miał też dobre interwencje w obronie. W ostatniej akcji meczu uderzał po rzucie rożnym, jednak nie trafił w bramkę.
Paweł Bochniewicz - 2. Głupia żółta kartka za faul przed polem karnym. Na szczęście, Czesi nie skorzystali z prezentu. Nie dokończył meczu ze względu na kontuzję. Wcześniej nie odstawał specjalnie od dwóch kolegów z linii defensywy.
Jakub Kiwior - 2,5. Cieniem na jego występie kładzie się sytuacja z 61. minucie. Niewiele brakowało, by po jego błędzie padła bramka dla rywali. Dla odmiany, w końcówce meczu dobrą interwencją zażegnał niebezpieczeństwo. Z grona stoperów był najlepszy, choć miewał już lepsze występy w kadrze.
REKLAMA
Przemysław Frankowski - 2. Próbował, pokazywał się do gry, ale... nie wynikały z tego konkrety. Z dwójki wahadłowych to Zalewski był tym razem wyraźnie lepszy. Nie zawsze podejmował też dobre decyzje.
Bartosz Slisz - 2,5. Zaczął nieźle, atakował nawet pole karne gości. Niestety, z czasem za bardzo się wycofał i brakowało mu konkretów w grze. Przez większość meczu był jednak niewidoczny.
Jakub Piotrowski - 3,5. Debiutancki gol w reprezentacji Polski podwyższa ocenę piłkarza Łudogorca Razgrad. Poza zdobytą bramką, grał lepiej z minuty na minutę. Pokazał się z niezłej strony, zwłaszcza w porównaniu ze Sliszem i Szymańskim.
Damian Szymański - 2. Miał sporo zadań w defensywie, jednak nie zdominował środka pola. Wydaje się, że Michał Probierz nie trafił z ustawieniem linii pomocy. Zabrakło w niej polotu.
REKLAMA
Nicola Zalewski - 4. Najlepszy w polskim zespole, zwłaszcza w pierwszej połowie. Tak powinien grać wahadłowy. Podawał, uderzał, dryblował... Był aktywny, a co najważniejsze, nie byłoby gola dla Polski, gdyby nie jego dośrodkowanie z lewej strony.
Robert Lewandowski -1,5. Kolejny słaby występ kapitana, od którego trzeba wymagać więcej niż od reszty kadrowiczów. Długo był niewidoczny, miał też problemy z przyjęciem futbolówki. Gdy w 70. minucie odebrał piłkę w polu karnym Tomasowi Holesowi, zmarnował szansę, uderzając fatalnie. Piłkarz tej klasy musi dawać kadrze duuuużo więcej.
Karol Świderski - 3. Ze względów zdrowotnych opuścił murawę w przerwie. Nie wyglądał jednak gorzej od Lewandowskiego, wprost przeciwnie. Pokazywał się do gry, wykonywał stałe fragmenty, a w 16. minucie popisał się kapitalnym przyjęciem piłki. Niestety, nie zdołał już odegrać do partnera.
REKLAMA
Adam Buksa -1,5. Wszedł na drugą połowę i... to tyle. Rezerwowy napastnik był bardzo mało widoczny. Nie miał też żadnych bramkowych szans.
Patryk Peda - 2. Wszedł w 54. minucie, a zszedł w 85... "Wędka" od selekcjonera zaskoczyła, choć trzeba dodać, że zmiana miała związek z przyjęciem bardziej ofensywnej taktyki. Grający na co dzień w Serie C piłkarz nie odstawał bowiem od innych naszych stoperów.
Kamil Grosicki - 2. Doświadczony skrzydłowy, jak to ma w zwyczaju, próbował coś zdziałać w ofensywie, ale nie przełożyło się to na konkrety. Finalnie wniósł do gry niewiele.
Sebastian Szymański - bez oceny. Grał zbyt krótko, by go ocenić.
REKLAMA
*
Remis zamknął drogę Polski do bezpośredniego awansu na mistrzostwa Europy.
Bezpośredni awans z tej grupy wywalczyła już Albania, a Czechom wystarczy w poniedziałek remis u siebie z Mołdawią.
REKLAMA
Paweł Majewski, PolskieRadio24.pl
REKLAMA