Możliwości rozwoju krajowego OZE. Raport wskazuje na niewykorzystany polski potencjał
Gdyby cele wyznaczone w strategicznych dokumentach, takich jak Polityka energetyczna Polski czy Strategia wodorowa, zostały w pełni wdrożone, to w 2030 r. z odnawialnych źródeł energii pochodziłoby 31,5 proc. zużywanej w Polsce energii - wynika z raportu "Zrozumieć cele OZE".
2023-11-22, 14:50
Zgodnie z unijną dyrektywą RED III do 2030 r. 42,5 proc. energii wykorzystywanej w UE powinno pochodzić z OZE, z aspiracją do 45 proc., wobec obecnego poziomu 22 proc. - wskazano w raporcie Forum Energii "Zrozumieć cele OZE".
Polska strategia energetyczna
Według wyliczeń Forum Energii tak ustawiony unijny cel przekłada się na polski wkład w wysokości 31,5 proc. OZE w całej gospodarce w 2030 r. Z przeprowadzonej w raporcie analizy dokumentów strategicznych, m.in. Polityki energetycznej Polski, Krajowego planu na rzecz energii i klimatu, Strategii wodorowej i Strategii dla ciepłownictwa, wynika, że gdyby wyznaczone w nich cele zostały w pełni wdrożone, to w 2030 r. z OZE pochodziłoby 31,5 proc. zużywanej w Polsce energii - podano. Podkreślono, że "byłoby spójne z aspiracjami zapisanymi w unijnej dyrektywie RED III".
W raporcie zaznaczono jednak, że wskaźnik ten nie reprezentuje polskich możliwości i "pozostawia nas na przedostatnim miejscu w UE pod względem rozwoju OZE do końca obecnej dekady".
"Konieczne jest zaplanowanie zastępowania wyeksploatowanych bloków energetycznych innymi źródłami wytwarzania energii" - podkreślono w raporcie.
REKLAMA
Kluczowe rekomendacje
Wśród kluczowych rekomendacji dla Polski wymieniono m.in. usprawnienie rozwoju OZE w sektorze elektroenergetycznym, np. poprzez dalsze znoszenie bariery odległościowej dla energetyki wiatrowej, rozwój sieci i tworzenie nowych mocy przyłączeniowych.
Zobacz również:
Zwrócono także uwagę na potrzebę stworzenia systemu wsparcia wytwarzania zielonego wodoru dla przemysłu, wykonania kompleksowej analizy potencjału wykorzystania biomasy w Polsce oraz wzmocnienia ośrodków analitycznych, aby "polski rząd mógł proaktywnie analizować skutki proponowanej polityki energetyczno-klimatycznej, zanim staną się one wiążącym prawem na poziomie unijnym".
PAP/IAR/PR24/akg
REKLAMA