Sprawa używania Pegasusa. Szef MSWiA: będziemy pokazywać społeczeństwu każde przekroczenie prawa
- Każdą nieprawidłowość, każde przekroczenie zasad państwa prawa będziemy pokazywać społeczeństwu - powiedział w poniedziałkowym "Newsweeku" minister spraw wewnętrznych i administracji Marcin Kierwiński pytany o ślady używania Pegasusa w MSWiA.
2024-01-22, 07:54
W "Newsweeku" padło odniesienie do komisji w sprawie Pegasusa. Ministra zapytano, czy znalazł ślady jego działania w służbach podległych MSWiA.
Odpowiedział, że "na tym etapie nie chce o tym mówić" i "po to te wszystkie audyty, żeby pokazać całość".
Powiedział, że ma wszelkie wskazówki, aby sądzić, że Pegasus był w ogóle używany, jednak - jak zaznaczył - nie chce ujawniać cząstkowych informacji.
Wybory korespondencyjne
- Każdą nieprawidłowość, każde przekroczenie zasad państwa prawa, które znajdziemy, będziemy pokazywać społeczeństwu - podkreślił.
REKLAMA
Według szefa MSWiA spraw pokazujących sposób działania poprzedniej władzy jest mnóstwo. Na przykład - jak wskazał - kwestia wyborów kopertowych.
- Badała je NIK. Tymczasem Departament Kontroli w MSWiA został kompletnie wykluczony z odpowiadania na pytania i wątpliwości Izby. Cały kontakt z NIK miał tylko jeden człowiek w resorcie – doradca w gabinecie politycznym ministra Kamińskiego i jednocześnie radny PiS - powiedział Marcin Kierwiński.
- To pokazuje mentalność poprzedniej władzy. Tylko ci najbliżsi, ci swoi z PiS-owską legitymacją mogli być dopuszczani do ważnych decyzji - ocenił.
- Sprawa Pegasusa. Wiceminister sprawiedliwości chce prezesa PiS przed sejmową komisją
- Komisja śledcza ds. Pegasusa. Mariusz Błaszczak: PiS nie zgłosi nowych kandydatów
PAP/bartos
REKLAMA