Podwyżki dla nauczycieli. Związkowcy spotkali się z kierownictwem MEN

Jak powiedział przed rozpoczęciem spotkania przewodniczący Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz, związek chce też poruszyć temat małej różnicy zarobków między nauczycielem stażystą, a nauczycielem mianowanym.

- Mamy propozycje szczegółowych rozwiązań, które naszym zdaniem powinny zniwelować różnice, które artykułowało prawie 20 procent nauczycieli mianowanych w relacji do nauczycieli początkujących. Chcemy rozmawiać o każdym aspekcie naszego wynagrodzenia. Łącznie z dyskusją o projekcie obywatelskim, który naszym zdaniem odpolitycznia cały proces tworzenia wynagrodzeń nauczycieli. Który zapewnia zobiektywizowane kryteria dotyczące wzrostu płac- dodał Sławomir Broniarz.

Jeszcze inflacja

Propozycję ministerstwa krytykuje przewodniczący oświatowej "Solidarności" Waldemar Jakubowski, dla którego stawki zaproponowane przez resort są zbyt niskie.

- One są poniżej skumulowanej inflacji. Myśmy proponowali 30 proc. w czerwcu ubiegłego roku i wtedy byłaby to rekompensowana inflacja. Natomiast ostatnie ogłoszenie GUS-u - inflacja na poziomie 11,7 proc. Więc te około 12 proc. trzeba dołożyć i to jak najszybciej - wskazał Waldemar Jakubowski.

Ministerstwo Edukacji Narodowej informuje, że na podwyżki dla nauczycieli szkolnych i przedszkolnych rząd przeznaczy ponad 23 mld złotych.

• Likwidacja prac domowych. Co sądzą Polacy?
• 30 proc. podwyżki dla nauczycieli akademickich. Będzie też więcej pieniędzy na Narodowe Centrum Nauki

IAR/fc