Cierpią najbiedniejsi kredytobiorcy. Ekspert o potrzebie wprowadzenia wakacji kredytowych
- Wolałbym, aby eksperci i Rada Ministrów brała pod uwagę skutki społeczne tego rozwiązania i jak rzeczywiście pomóc najbiedniejszym gospodarstwom, ich pauperyzacja będzie doprowadzała do bardzo negatywnego efektu gospodarczego, zmniejszenie konsumpcji będzie odbijało się na wynikach przedsiębiorstw, gospodarka będzie przeżywała perturbacje - mówił w Polskim Radiu 24 dr Artur Bartoszewicz, ekonomista (SGH).
2024-02-21, 12:55
Zgodnie z wtorkowym porządkiem obrad Rady Ministrów, rząd miał się zająć projektem nowelizacji ustawy o wsparciu kredytobiorców, którzy zaciągnęli kredyt mieszkaniowy i znajdują się w trudnej sytuacji finansowej oraz ustawy o finasowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom. Rząd we wtorek nie przyjął projektu. - Jeżeli chodzi o wakacje kredytowe, to zostałem poproszony o przedstawienie dodatkowych informacji, dodatkowych scenariuszy - powiedział w środę minister finansów Andrzej Domański.
Wakacje kredytowe jak dotąd nie dla frankowiczów
Dr Artur Bartoszewicz komentował dotychczas obowiązujące regulacje pomocy kredytobiorcom. - To, co zostało zaproponowane odpowiadało głównemu czynnikowi destrukcyjnemu w strukturze budżetu domowego. To było rozwiązanie powszechne, nie miało skierowania do grupy najbiedniejszych osób, zoptymalizowanie rozwiązania wiązałoby się z tym, że kierujemy je do gospodarstw domowych, które rzeczywiście mają kłopoty. Drugą rzeczą, którą pominięto, to fakt, że skierowano to wsparcie tylko do kredytobiorców, którzy mieli kredyty zaciągnięte w złotówkach, a mamy bardzo dużo kredytów zaciągniętych w walutach obcych, szczególnie we franku szwajcarskim, stopy kredytowe nie poszły tu w górę, ale kurs złotego miał w tym okresie perturbacje. Wobec tej grupy kredytobiorców oferta nie została w żaden sposób postawiona - zauważył.
Tragedia i wielkie koszty. Sektor bankowy zawsze protestuje
- W jakikolwiek momencie, gdy następuje próba wskazania narzędzia, które dotyczyłoby konsumenta, które zmieniałoby jego relację z bankiem, natychmiast sektor bankowy podnosi argumentację, że będzie to tragedia i wielkie koszty. Jeśli popatrzymy na wyniki sektora bankowego, to w 2023 wyniosły one ponad 27 mld. Sektor sobie świetnie radzi, nawet w takich warunkach (…). Sektor bankowy za każdym razem, gdy pojawia się jakikolwiek podatek, czy instrument podnoszący bezpieczeństwo rynku, zawsze prezentuje tę samą narrację, że będzie tragedia i świat się kończy - zaznaczył ekspert.
Jak precyzował dr Bartoszewicz, wakacji kredytowych potrzebują najbiedniejsi. - Jeżeli robimy rozwiązana "szerokie" pojawia się pytanie, czy rzeczywiście korzysta z niego ten, który powinien korzystać, jestem zwolennikiem dostosowania rozwiązania do rzeczywistych potrzeb - podkreślał.
REKLAMA
Posłuchaj
Więcej w zapisie audycji.
* * *
Audycja: Temat dnia / Gość PR24
Prowadzący: Maciej Wolny
REKLAMA
Goście: dr Artur Bartoszewicz, ekonomista (SGH)
Data emisji: 21.02.2024
Godzina emisji: 11.08
PR24/ka
REKLAMA
REKLAMA