Dwa lata po inwazji. Ukraiński politolog: wojna będzie długa, ale zbliża nas do NATO

- Staramy się robić wszystko co możemy w imię zwycięstwa. Ukraina będzie walczyć niezależnie od tego, kiedy nadejdzie pomoc, i jaka ona będzie, bo rozumiemy, że jeśli przestaniemy stawiać opór, to Ukraina po prostu przestanie istnieć - powiedział portalowi PolskieRadio24.pl ukraiński politolog, szef kijowskiego Instytutu Polityki Światowej Jewhen Mahda.

2024-02-23, 20:00

Dwa lata po inwazji. Ukraiński politolog: wojna będzie długa, ale zbliża nas do NATO
22 lutego 2024 roku zaczęła się pełnoskalowa agresja Rosji przeciwko Ukrainie. Foto: PAP/UKRINFORM

Ukraiński politolog, szef kijowskiego Instytutu Polityki Światowej Jewhen Mahda ocenił, że wojna potrwa jeszcze długo.

- Ukraina będzie musiała zmieniać zarówno taktykę, jak i strategię w walce z Rosją. Konieczne jest przejście do bardziej zdecydowanych działań - przekazał PolskieRadio24.pl ukraiński politolog, pytany o wnioski po dwóch latach wojny i jej perspektywy.

- Jest mało prawdopodobne, aby ta wojna została wygrana przez Blitzkrieg. Nie można mieć także nadziei, aby Rosja się rozpadła - ocenił.

Jak podkreślił, trzeba pamiętać, co jest stawką wojny: Ukraina walczy nie tylko o swoją wolność, ale także o to, żeby nasi zachodni sąsiedzi czuli się bezpieczniej.

REKLAMA

To już dziesięć lat wojny

W rzeczywistości, jak podkreślił, wojna trwa już dziesięć lat. - Jednak bądźmy szczerzy, większość obywateli Ukrainy zdała sobie z tego sprawę, dopiero po 24 lutego 2022 roku. A teraz musimy wytłumaczyć to naszym europejskim przyjaciołom: rosyjska agresja trwa od dziesięciu lat, ona po prostu przybierała różne formy. Przez ostatnie dwa lata odbywa się w formacie agresji na dużą skalę, co wymaga od nas maksymalnej koncentracji wysiłków, maksimum działania - dodał.

Zrobimy wszystko w imię zwycięstwa

- Staramy się robić wszystko w imię zwycięstwa. Ukraina będzie walczyć niezależnie od tego, kiedy nadejdzie pomoc, i jaka ona będzie, bo rozumiemy, że jeśli przestaniemy stawiać opór, to Ukraina po prostu przestanie istnieć - powiedział.

Jakie są skutki wojny?

- Wojna już zmieniła Ukrainę. Ponieśliśmy bardzo ciężkie straty. Doświadczyliśmy wielu problemów. Z drugiej strony Ukraina udowodniła, że jest niepodległym państwem i nadal będzie istnieć na mapie świata. Ukraina udowodniła, że będzie zwyciężać, bo walczymy o własną niepodległość. I tak musimy mówić o tej wojnie: jako o wojnie o niepodległość. Jest to także wojna kolonialna, bo walczymy z naszą dawną metropolią - dodał.

- Liczymy na zwiększenie wsparcia, ale w każdym razie Ukraińców jest wystarczająco dużo by walczyć. A obecne przejściowe problemy nie będą przeszkodą dla Ukrainy w kontynuowaniu walki - zaznaczył.

REKLAMA

Jakie są perspektywy wojny?

- Ukraina poprzez walkę z Rosją dostarcza NATO niezwykle ciekawe informacje i zmienia konfigurację sił, ale też zbliża się do NATO. Niemniej jednak wiemy, że będziemy mogli stać się członkiem sojuszu dopiero po zakończeniu działań wojennych, w tej chwili przywódcy większości państw NATO nie są gotowi rozmawiać o akcesji Ukrainy. Trzeba to zrozumieć - powiedział Jewhen Mahda.

- Nie przestajemy walczyć, mając przeciw sobie potężne mocarstwo nuklearne, i nadal pokazujemy, że Ukraina istnieje. Ukraina jest aktywnym graczem w walce z rosyjską agresją i odnosi sukcesy - dodał.

- Pamiętajmy o tym, że dwa lata temu wielu ekspertów mówiło, że Ukraina upadnie, dziś takich głosów już nie słychać: nie upadniemy, wygramy - podkreślił.

***

REKLAMA

24 lutego 2022 roku zaczęła się pełnoskalowa wojna Rosji przeciwko Ukrainie. 

***

***

Czytaj także:

***

Rozmawiała Agnieszka Kamińska, PolskieRadio24.pl

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej