Oburzenie po słowach o muzułmańskim burmistrzu Londynu. Poseł Partii Konserwatywnej zawieszony
Brytyjska Partia Konserwatywna zawiesiła w prawach członkach klubu swego posła. Lee Anderson przekonywał w niedawnym wywiadzie, że "islamiści przejęli kontrolę" nad burmistrzem Londynu Sadiqiem Khanem.
2024-02-25, 00:39
"Islamiści mają kontrolę nad Khanem i nad Londynem, oddał naszą stolicę swoim kumplom". Te słowa wywołały oburzenie także części członków Partii Konserwatywnej.
- Obraźliwe brednie - to opinia byłej szefowej szkockiej odnogi partii Ruth Davidson. O "absurdzie" mówi były prawicowy szef MSW Sajid Javid. Lee Anderson, jak dotąd polityk prawego skrzydła konserwatystów, dostał od swej partii szansę, by przeprosić, ale tego nie zrobił. Będzie teraz posłem niezależnym.
Muzułmański burmistrz Londynu
Słowa te padły w prawicowej telewizji GB News podczas dyskusji na temat propalestyńskich demonstracji w stolicy. Przebiegają pokojowo, ale zdarzają się podczas nich hasła antysemickie albo takie, które według krytyków wzywają do przemocy. Spiker Izby Gmin Lindsay Hoyle ostrzegł w tym tygodniu, że część posłów dostaje groźby.
Sadiq Khan jest burmistrzem Londynu od ośmiu lat. Należy do umiarkowanej, centrowej frakcji Partii Pracy. Tymczasem Islamizm, o którym mówił poseł Anderson, to ideologia polityczna opierająca się na fundamentalistycznej interpretacji religii. Nie ma dowodu na jakiekolwiek powiązania burmistrza z radykalnymi ruchami.
REKLAMA
Posłuchaj
- Kontrowersyjne wypowiedzi Orbana. "Nie możemy sobie pozwolić na finansowanie Ukrainy"
- Donald Tusk w Paryżu: nie ma alternatywy dla UE, dla współpracy transatlantyckiej, dla NATO
dz/IAR
REKLAMA