Kaczyński przed komisją śledczą ds. Pegasusa. Zembaczyński: będzie gradobicie pytań
2024-02-29, 19:00
- Przesłuchanie musi pokazać opinii publicznej, jaki był udział prezesa PiS w przedsięwzięciu stworzenia systemu używania cyberbroni przeciwko różnym środowiskom - mówił w Polskim Radiu 24 Witold Zembaczyński z Koalicji Obywatelskiej. 15 marca przed komisją śledczą ds. Pegasusa zostanie przesłuchany prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Gość Polskiego Radia 24 wykluczył możliwość, że mogłoby nie dojść do przesłuchania prezesa PiS. - Nie ma dowolności stawiennictwa przed sejmową komisją śledczą. Jest ono obowiązkowe. Jarosław Kaczyński nie ma też podstaw do odmowy składania zeznań. Chyba że toczy się przeciwko niemu postępowanie, w którym jest stroną. Musiałby być oskarżony w sprawie. Na pewno nie może odmówić składania zeznań, ciąży na nim obowiązek w tym względzie pod przysięgą. Gradobicie pytań, które spadnie na prezesa PiS, musi pokazać opinii publicznej, jaki był jego udział w przedsięwzięciu stworzenia systemu używania cyberbroni przeciwko różnym środowiskom. Musimy mieć świadomość, że lista osób, które były "robione" Pegasusem, wraz z hipotezami śledztw, które miały uzasadniać wyłudzanie zgód na prowadzenie kontroli operacyjnej, stanowi dziś najcenniejszą wiedzę w Polsce - powiedział Witold Zembaczyński.
Nielegalna cyberbroń
Komisja śledcza ds. Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję w okresie od 16 listopada 2015 roku do 20 listopada 2023 roku. - Dokument ujawniony na Radzie Gabinetowej przez premiera Donalda Tuska wywołał osłupienie prezydenta Andrzeja Dudy. Wskazuje też, że system został zakupiony. Problem stanowi użycie broni w środowisku prawnym, które to uniemożliwiało. Lista osób podsłuchiwanych, a taka lista jest, bo użycie Pegasusa zostało udowodnione i materiały z procederu muszą zostać zgromadzone w jednym miejscu. Zostanie przez komisję przetrawione i zakomunikowane opinii publicznej. To jest jedyne rozwiązanie, aby zapobiec przeciekom, domniemaniom i niedopowiedzeniom - tłumaczył Zembaczyński.
- Rząd PiS kupił nielegalnie cyberbroń i używał jej do prowadzenia kontroli operacyjnej przeciwko wielu osobom w Polsce. Ambaras polega na tym, żeby odseparować od tych osób agenturę, zbójów, polityków, niewinnych ludzi i tam, gdzie jest to możliwe, zakomunikować opinii publicznej, do jakich nadużyć dochodziło - podsumował.
Posłuchaj
Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz. Będzie również badała, czy działania operacyjno-rozpoznawcze prowadzone z wykorzystaniem Pegasusa wobec polskich obywateli były legalne, prawidłowe i celowe.
REKLAMA
Więcej w nagraniu.
***
Audycja: Rozmowa PR24
Prowadzący: Krzysztof Grzybowski
Gość: Witold Zembaczyński
REKLAMA
Data emisji: 29.02.2024
Godzina emisji: 16.35
PR24/kormp
REKLAMA