Listy gończe za rosyjskimi generałami. Prezydent Zełenski mówi o "oczywistych zbrodniach"

Prezydent Ukrainy z zadowoleniem przyjął wydanie przez Międzynarodowy Trybunał Karny listów gończych za dwoma rosyjskimi generałami. Zostali oni oskarżeni o dokonanie zbrodni wojennych na Ukrainie. - Prowadzą kampanię terrorystyczną przeciwko naszemu państwu - stwierdził Wołodymyr Zełenski.

2024-03-06, 00:24

Listy gończe za rosyjskimi generałami. Prezydent Zełenski mówi o "oczywistych zbrodniach"
Prezydent Zełenski . Foto: Володимир Зеленський/Facebook

Ukraiński prezydent w wystąpieniu zamieszczonym w mediach społecznościowych mówił, że oskarżeni dowódcy prowadzą kampanię terrorystyczną przeciwko Ukrainie i jej obywatelom, kampanię "wymierzoną w nasz sektor energetyczny i infrastrukturę cywilną".

- To są oczywiste zbrodnie - zbrodnie wojenne Rosji i zbrodnie przeciw ludzkości. I właśnie do tego Międzynarodowy Trybunał Karny odnosi się w sposób zasadniczy - ocenił. 

Wcześniej we wpisie na portalu X Zełenski napisał: "Każdy rosyjski dowódca, który wydaje rozkaz ataku na ukraińskich cywilów albo infrastrukturę krytyczną musi mieć świadomość, że sprawiedliwości stanie się zadość. Każdy sprawca takich zbrodni powinien wiedzieć, że zostanie pociągnięty do odpowiedzialności".

Wojna w Ukrainie. Listy gończe za rosyjskimi generałami

List gończy został wystawiony za generałem rosyjskich sił powietrznych Siergiejem Kobylaszem oraz admirałem Marynarki Wojennej Wiktorem Sokołowem, dowódcą Floty Czarnomorskiej. Międzynarodowy Trybunał Karny poinformował, że są oni odpowiedzialni za zbrodnie wojenne w postaci wydawania rozkazów ostrzelania cywilów i obiektów cywilnych.

REKLAMA

Posłuchaj

Wołodymyr Zełenski: rosyjscy generałowie prowadzą kampanię terrorystyczną przeciwko naszemu państwu i obywatelom (IAR) 0:22
+
Dodaj do playlisty

Zobacz również:

"Obaj są podejrzani o niszczenie ukraińskiej infrastruktury energetycznej co najmniej od października 2022 roku do marca 2023 roku. W tym czasie wydawali rozkazy ostrzelania licznych elektrowni w różnych miejscach Ukrainy" - napisano w uzasadnieniu.

ms/IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej