UE bierze się za zatory płatnicze. Wiceminister Niemczycki: to jest w interesie polskiej gospodarki
Polska popiera zaostrzenie przepisów dotyczących opóźnionych płatności w transakcjach handlowych. Komisja Europejska zaproponowała skrócenie czasu z sześćdziesięciu do trzydziestu dni. Ta sprawa znajdzie się w agendzie spotkania ministrów do spraw rozwoju i konkurencyjności unijnych krajów w Brukseli
2024-03-06, 19:31
Wiceszef resortu rozwoju i technologii Ignacy Niemczycki powiedział dziennikarzom, że te przepisy będą skutecznie przeciwdziałać zatorom płatniczym i pomogą firmom.
- Ze względów dość praktycznych małe i średnie przedsiębiorstwa, zwłaszcza te mniejsze, chcą, żeby ich kontrahenci płacili im możliwie jak najszybciej. W związku z czym z naszej perspektywy to jest absolutnie w interesie polskiej gospodarki, żeby tym zatorom płatniczym przeciwdziałać - powiedział wiceminister Ignacy Niemczycki.
Negatywne skutki opóźnień w płatnościach
Opóźnienie w płatnościach za faktury mogą wpływać negatywnie na płynność finansową firm, a nawet doprowadzić do bankructwa. Jednak nie wszystkie kraje są chętne poprzeć propozycje Komisji, bo z punktu widzenia dużych firm opóźnienia w płatnościach bywają korzystne.
Wśród państw, które zgłaszają zastrzeżenia są między innymi Niemcy, Austria czy kraje bałtyckie.
REKLAMA
Zatory płatnicze. Polska może prowadzić rokowania
W najbliższych miesiącach państwa członkowskie będą próbowały uzgodnić wspólne stanowisko do negocjacji z Parlamentem Europejskim w sprawie ostatecznego kształtu przepisów.
Nie jest wykluczone, że te rokowania poprowadzi Polska, która od stycznia do czerwca przyszłego roku będzie kierować pracami Unii.
Posłuchaj
REKLAMA
- Surowe kary za tworzenie zatorów płatniczych. Tym razem padło na Volkswagena i Solaris
- Zatory płatnicze wciąż groźne dla gospodarki. Eksperci: liczba bankructw nie zmniejszy się
IAR/Beata Płomecka/fc
REKLAMA