Wznawiają prace po pożarze. Fabryka Tesli w Niemczech rusza w przyszłym tygodniu

2024-03-08, 20:35

Wznawiają prace po pożarze. Fabryka Tesli w Niemczech rusza w przyszłym tygodniu
Fabryka Tesli wznowi działanie w przyszłym tygodniu. Foto: PAP/DPA/Patrick Pleul

Fabryka samochodów Tesla pod Berlinem wznowi prace w przyszłym tygodniu. Amerykański producent samochodów zatrzymał produkcję we wtorek 5 marca po pożarze.

Zapalił się maszt energetyczny znajdującego się w pobliżu fabryki, co pozbawiło zakład prądu. Policja bada to zdarzenie pod kątem możliwego podpalenia. Do podłożenia ognia przyznała się skrajnie lewicowa organizacja Vulkangruppe. Niemieckie służby twierdzą, że może ona faktycznie odpowiadać za podpalenie.

W wyniku pożaru tymczasowo bez pracy pozostało 12 500 pracowników. Zakład produkuje około tysiąca pojazdów tygodniowo. Wstrzymanie produkcji przekłada się na straty na poziomie kilkuset milionów euro.

Fabryka Tesli w Gruenheide jest od lat krytykowana przez części mieszkańców i aktywistów. Obawiają się oni o wpływ zakładu na środowisko.

Trwa liczenie strat w fabryce Tesli

Trwa liczenie strat, które poniósł producent aut elektrycznych. Będą dziewięciocyfrowe - tak ocenia szefostwo niemieckiego oddziału koncernu. Tylko w tym tygodniu Tesla nie wyprodukuje samochodów o wartości ponad dwustu milionów euro.

REKLAMA

Vulkangruppe, czyli lewicowi ekstremiści, którzy podłożyli ogień pod elementy zasilania energetycznego, nie tylko przyznali się do tego, ale zapowiedzieli też dążenie do całkowitego zniszczenia fabryki w Grünheide. Dlatego są traktowani jak terroryści. Elon Musk nazwał ich "najgłupszymi ekoterrorystami świata".

Większe konsekwencje będą jednak wynikać z działania służb. Minister spraw wewnętrznych Brandenburgii, w której stoją zakłady Tesli, zapowiedział "polowanie na kryminalistów" z wykorzystaniem wszystkich środków dostępnych w państwie prawa.

Organizacje ekologiczne, które w lesie obok fabryki protestują przeciw rozbudowie zakładu i wycince lasu, stanowczo odcięły się od podpalenia. Ministerstwo gospodarki zastanawia się jednak, czy po wczorajszym ataku nadal tolerować protest.

Czytaj także:

IAR/bartos

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej