Francuski start-up opracowuje pasażerskie samoloty elektryczne. Skąd taki pomysł?

Firma Eenuee, założona w Saint-Étienne w środkowej Francji, zapowiada wypuszczenie na rynek niewielkiej maszyny, która uzupełni lukę w potrzebach lokalnego transportu lotniczego.

Konstruktorzy zapowiadają, że elektryczny samolot, wykonany z kompozytów, będzie zabierał 19 pasażerów.

Start z krótkiego pasa

Na jednym ładowaniu samolot będzie mógł przelecieć około 500 km. Specjalnie opracowany kształt i skrzydła zintegrowane z kadłubem pozwolą na 20-proc. redukcję mocy, potrzebnej do napędzenia płatowca. Umożliwią również start i kołowanie ze stosunkowo krótkiego, 300-metrowego pasa.

Przyszli producenci deklarują, że maszyna ma emitować o 90 proc. mniej dwutlenku węgla, niż klasyczny samolot tej samej wielkości. Dzięki elektrycznym silnikom strumieniowym będzie bardzo cicha, co umożliwi usytuowanie strefy lądowania w bezpośredniej bliskości osiedli i centów handlowych.

REKLAMA

Szybkie połączenia lotnicze

Zgodnie z założeniami konstrukcyjnymi, do przewiezienia 19 pasażerów wystarczą dwa akumulatory Tesli Model S. Wagę urządzenia oszacowano na 4,5 tony. W tym 2 tony dla osób na pokładzie i ich bagażu oraz 1,3 tony dla akumulatorów.

Pomysł stworzenia samolotu powstał w wyniku zapotrzebowania na szybkie połączenia lotnicze między małymi i średnimi miastami, w których nie ma szans na budowę lotnisk i sieci komunikacyjnych, łączących je z centrum. Pierwsze loty mają się odbyć za 3 lata. Rok później producenci chcą udostępnić elektryczny samolot klientom.

IAR/DoS