"Skąd to wziąłeś?". Roman Giertych zapowiada akt oskarżenia przeciwko Jarosławowi Kaczyńskiemu

Sejmowa komisja śledcza do spraw Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość oraz celowość czynności operacyjno-rozpoznawczych, podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania między innymi przez polskie służby specjalne, policję i członków Rady Ministrów w latach 2015-2023.

Co zeznał prezes PiS

Jarosław Kaczyński w toku przesłuchania przez komisję, dopytywany, czy faktycznie Pegasusem byli inwigilowani tylko szpiedzy i gangsterzy, odparł, że "także osoby, które dopuszczały się przestępstw, które trudno określić jako gangsterskie". - Wspominano o rzekomo inwigilowanym, bo ja tego nie wiem, Romanie Giertychu. Tam chodziło o nadużycia różnego rodzaju, m.in. vatowskie - stwierdził.

Giertych: "Skąd to wziąłeś?"

Do słów prezesa PiS odniósł się w piątek wieczorem na platformie X Roman Giertych. "Niby ci Jarku dobrze na komisji poszło, a zostaniesz za ten występ skazany. Teza jakobym popełniał przestępstwa vatowskie jest o tyle zdumiewająca, że nawet twoja totalnie upolityczniona prokuratura tego nigdy nie twierdziła. Skąd to wziąłeś?" - pytał poseł.

Giertych podkreślił, że przesłuchał wypowiedź Kaczyńskiego. "W przyszłym tygodniu skieruję akt oskarżenia wobec niego z art. 212 par. 2 kk wraz z wnioskiem o uchylenie immunitetu" - przekazał.

Artykuł 212 kk dotyczy zniesławienia; par. 2 ten mówi o tym, że: "Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".

• Jarosław Kaczyński przed komisją śledczą ds. Pegasusa. "Mam obowiązek być"
• Komisja śledcza ds. Pegasusa bez dwóch posłów. Zostali wykluczeni z przesłuchania

PAP/PR24/kg